Wykonanie
Ten smak pamiętam z dzieciństwa. Kwaśna, czosnkowa zupa z
kiełbasą i
ziemniakami. Mogłam jeść ją cały czas. Dziś postanowiłam ugotować ją sama. Trochę się bałam, ponieważ nie miałam żadnego przepisu. Według mnie najlepszą zalewajkę robi oczywiście moja babcia, więc starałam się odtworzyć jej smak i muszę przyznać, że wyszło mi to naprawdę nieźle.Babcina zalewajka, ale po mojemuPotrzebujemy:1 kg
ziemniaków1 sporą
cebulę4 ząbki
czosnku20 dag
wędzonego boczku1 pętko mocno przyprawionej
kiełbasy0 , 5 l zakwasu200 ml kwaśnej
śmietany 18%przyprawy:
sól, 3
listki laurowe, 3 ziarna
ziela angielskiego, ok. 8 ziarenek
pieprzu,
majeranekZiemniaki myjemy, obieramy i kroimy w kostkę.
Kiełbasę również kroimy np. w półplasterki.
Ziemniaki wraz z
kiełbasą umieszczamy w sporym garnku i zalewamy
wodą, ale tylko tyle, by wszystko przykryła, nie więcej. Gotujemy, aż
ziemniaki zaczną mięknąć. W tym czasie dość mocno podsmażamy pokrojony w drobną kostkę
boczek. Dodajemy go do
wywaru.
Czosnek siekamy, lub przeciskamy przez praskę i również dodajemy do garnka.
Cebulkę kroimy w drobną kostkę i smażymy, aż się zrumieni. Ją również wrzucamy do garnka. Teraz możemy dodać do
wywaru wszystkie
przyprawy oraz zakwas. Gotujemy wszystko razem do momentu, kiedy
ziemniaki będą zupełnie miękkie. Wtedy dodajemy do zupy
śmietanę. Najpierw w szklance mieszamy dwie łyżki
śmietany z
wywarem i wlewamy do garnka, a następnie dodajemy resztę. Zalewajka gotowa.Wszyscy, którzy dzisiaj próbowali mojej zupki zgodnie stwierdzili, że wyszła naprawdę dobra i dlatego jestem bardzo dumna. To dla mnie prawdziwy klasyk i trochę bałam się z nim zmierzyć, a nie było czego. Na pewno
będę ją robić częściej. Zwłaszcza, że robi się coraz chłodniej, a nic nie rozgrzewa tak, jak domowa zupa. Smacznego :)PS. Chętnie poznam Wasze przepisy na zalewajkę.