Wykonanie
Dzisiejszy dzień był iście babeczkowy...Razem z Anko upiekłyśmy 3 rodzaje babeczek (no, powiedzmy, bo 2 z nich z tego samego przepisu, tylko różniące się dodatkami).Na pierwszy ogień poszły babeczki
malinowe z
bezą, na które przepis znalazłam tu: http://kardamonkowakuchnia.blox.pl/2012/09/Muffiny-malinowe-z-bezowa-czapeczka.htmlSkładniki:Na babeczki (12 sztuk):-125 g
masła- 100 g drobnego
cukru do wypieków- 1
jajko- 120 g
mąki pszennej- 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia(nie wiem jakiej użyłam, bo piekłam ze składników angielskich, a nie znam się na angielskich mąkach)-
maliny (użyłam świeżych, tak po 2-3 na babeczkę)Na
bezę:- 2
białka- 100 g drobnego
cukru do wypieków- 1 łyżeczka
soku z cytryny- 1 łyżeczka
mąki ziemniaczanejPrzygotowanie:Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Masło utrzeć mikserem do białości, dodać
cukier i dalej ucierać.Wbić
jajko i ucierać.Wsypać
mąkę i proszek i wymieszać.
Beza:Ubić
białka na sztywną pianę. Dodawać
cukier (po łyżce) i ubijać. Dodać
sok z cytryny i
skrobię i ubić. Tym razem
bezę robiła Anko i udała się znakomicie :)W przepisie w linku ciasto rozlewamy do papilotek i wkładamy do formy na mufinki.Ja, jako, że stacjonuję w Anglii i sporo tu różności do pieczenia, wykorzystałam swój nowy zakup w postaci foremek w kształcie filiżanek!Po rozdzieleniu ciasta do foremek ułożyć na wierzchu
maliny. Na wierzch dajemy
bezę.I do piekarnika na około 30 minut w temperaturze 160 stopni.Tak babeczki wyglądały w fazie przygotowawczej:
A tak po upieczeniu:
Czas na kolejne babeczki!Tym razem przepis z angielskiej gazetki.Babeczki
bananoweSkładniki:- 125 g
masła w temperaturze pokojowej- 200 g drobnego
cukru- 2 duże
jajka- 1 łyżeczka ekstraktu
waniliowego (ja użyłam
cukru waniliowego)- 200 g
mąki z dodatkiem środków spulchniających (tzw. self-raising
flour)- 1 łyżeczka
proszku do pieczenia- 4 obrane
banany, zgniecione na miazgęBabeczek teoretycznie powinno wyjść 12. Wyszło ponad 2
razy więcej.Przygotowanie:
Masło z
cukrem utrzeć. Wbić po 1
jajku, dobrze ucierając. Dodać
wanilię,
mąkę i
proszek do pieczenia i wymieszać. Rozdzielić do foremek.Piec w temperaturze 180 stopni przez 25 minut.Teraz wspomniane dodatki różniące te babeczki.Do 12 babeczek
bananowych dodałyśmy po prostu
czekoladową posypkę (przed pieczeniem). I to był
trafny wybór, wyszły znakomite.A pozostałe zostały ozdobione zgodnie z przepisem z gazetki, czyli kremem zrobionym z
masła i
cukru(150 g i 300 g
cukru - utrzeć). Dodałyśmy do tego jeszcze
sok z cytryny, co trochę poprawiło smak, ale i tak nie polecam robić tej masy (Anglicy mają chyba hopla na jej punkcie, bo nie pierwszy raz się z nią tu spotykam w przepisach angielskich).A tu zdjęcia (przy okazji zabawa funkcjami w aparacie):Babeczki
bananowe z
maślano-cukrzanym kremem:
Tu babeczki
malinowe z
bezą i babeczki
bananowe z
czekoladą:
A tu wszystkie 3 rodzaje:
Mniammmmmmmm!!!