Wykonanie
Joł!Nooo, ciepło jakby, lato chciałoby się
rzec, no to i
lody zajadamy. Mam swoje najukochańsze,
marki nie zdradzę, bo i po co....uważam, że są fantastyczne, najlepsze, naj! Moje, nie sięgają im nawet do połowy patyczka, ale cóż począć.....takie domowe też dobre ;pZrobiłam
lody cytrynowe, najprostsze jakie są, jakie można w ogóle zrobić, bez maszynki, bo nie posiadam, choć obiecuję sobie takową zakupić, ale jakoś nie pamiętam o niej nigdy.....................Nie jestem pewna czy moja propozycja Wam posmakuje, jeśli ktoś się skusi, bo wyszły dosyć kwaśne,ale ja takie kocham <3 nie znoszę TYCH łamiących zęby od nadmiaru
cukru, a TAKIE
mogę żreć bez końca.Dałam je do posmakowania Mojemu, ale nie powiedziałam w
sumie co i jak i bardzo mu smakowały.....bo ON nie bardzo za takimi
lodami przepada, powiedziałabym, że nie istnieją INNE smaki, liczą się tylko te naprawdę
czekoladowe ;p No to po te sięgnął sam nie wiedząc, czego może się spodziewać....no i opitolił foremkę szybciej ode mnie :DI teraz tak. Myślałam o jakim musie
owocowym by złapać kwaskowatość ów
lodów, ale w
sumie dałam sobie spokój....
Lody są pyszne - dla mnie - jak trochę odleżą po wyjęciu z zamrażarki, wówczas kremowość
śmietanki jest wyczuwalna, co za tym idzie, fajnie łamie smak
cytryny.Konsystencją przypominają trochę
sorbet, tak btw ;)Przygotowanie: 10 minutKoszt: kilka złotychSkładniki:200 -250 ml
jogurtu naturalnego150 ml
śmietany 30 %sok z dwóch
cytryn +
skórka z cytryn2 łyżki
cukru pudruWszystkie składniki umieszczam w wysokiej misce, pamiętając o tym, by zarówno
jogurt jak i
śmietana były mocno schłodzone. Miksuję chwilę do momentu aż składniki się połączą.Otrzymaną masę wlewam do foremek, wkładam do zamrażarki na kilka godzin.Po wyjęciu, by łatwiej można było je wyjąć, wkładam formę do gorącej
wody ;)

