Wykonanie
Moje pierwsze podejście do
oleju kokosowego w kuchni. Wiem, wiem,
olej kokosowy to żadna nowość. Sama już dawno go odkryłam, jednak od zawsze towarzyszył mi jedynie w łazience. Nigdy w kuchni. Sama nie wiem, dlaczego. Jakoś tak od początku kojarzył mi się z pielęgnacją włosów, skóry, co powodowało, że ciężko było mi go przemycić jeszcze do kuchni. Ale jak to mówią: nigdy nie mów nigdy! Całe szczęście, że w końcu się odważyłam! Na pierwszy raz postanowiłam na
oleju usmażyć
łososia - moją ulubioną
rybę oraz
kalafior. Efekt? Mistrzostwo!
Łosoś nabrał jeszcze delikatniejszego smaku i struktury, a dodatkowo jeszcze bardziej zyskał na witaminach i wartościach odżywczych. Również
kalafior lubi się z
kokosowym aromatem. Całość wyszła baaaaardzo smacznie! Od dzisiaj
olej kokosowy na pewno znacznie częściej będzie mi towarzyszył w kuchni!
Przepis (jedna porcja):filet z
łososia1/4
kalafioraszczypta
soli morskiejszczypta
pieprzu czarnegoszczypta
pieprzu bialegoszczypta
tymianku1 łyżeczka
oleju kokosowegoKalafiora opłukać, podzielić na różyczki, zagotować na półtwardo (od momentu zagotowania trzymać na ogniu 5-7 minut). Gotowy
kalafior odcedzić.
Łososia oprószyć
solą,
pieprzem czarnym i
białym oraz
tymiankiem. Na patelnii rozgrzać
olej kokosowy. Smażyć
łososia około 7 minut z każdej strony. Pod koniec smażenia
łososia dodać ugotowanego
kalafiora i podsmażać z
rybą jeszcze przez kilka minut. Po tym czasie przełożyć wszystko na talerz. Można skropić dodatkowo
sokiem z cytryny. Podawać.