Wykonanie
Puree z dyni - podstawa Waszych jesiennych wypieków i deserów. Nie we wszystkich krajach można kupić gotowe puree w puszce lub słoiku, ale przygotowanie domowego puree nie powinno nastręczać żadnych trudności.
Dynię można oczywiście zagotować (np. na parze), choć najprostszym sposobem zawsze wydawało mi się jej upieczenie. Zamrożone puree można wykorzystywać do wypieków przez okrągły rok.Składniki:nieduża
dynia o mocno
pomarańczowym, mączystym miąższu
Dynię umyć, wydrążyć łyżką środek z nasionami (np. gałkownicą do
lodów lub zwykłą łyżką). Pokroić na mniejsze plastry. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym i przykryć pokrywką lub folią aluminiową.Piec w temperaturze 180ºC przez około 60 minut lub dłużej (a małe
dynie np. Hokkaido tylko 30 minut), do miękkości. Plastry cieńsze można piec nawet poniżej 1 godziny. Miękkość dyni sprawdzamy patyczkiem lub widelcem - bez
oporu powinien wchodzić w wypieczony miąższ.Upieczoną
dynię wystudzić, obrać ze skórki i zmiksować blenderem lub malakserem do otrzymania puree. Jeśli puree
dyniowe jest wodniste - nadmiar
wody można lekko odcisnąć na sitku wyłożonym gazą (nie za mocno, puree nie może być suche).Można przechowywać w lodówce w słoiczku do 3 lub maksymalnie 5 dni. Można puree rozdzielić na mniejsze woreczki i zamrozić.Jest gotowe do użycia do Waszych deserów i wypieków :-).
Trafiła mi się bardzo mączysta
dynia o gęstym miąższu. Nie było nic do odsączania, musiałam jeszcze dolać
wody i wygląda na to, że muszę to zrobić jeszcze raz ;-). Zawsze używane przeze mnie puree było rzadsze, to tutaj ma gęstość puree ziemniaczanego.