Wykonanie
Wiele osób, które robiły to ciasto zgodzi się ze mną, że jest znakomite.
Budyń genialnie komponuje się z
jabłkami i
ciastem. Nie jest za słodkie jest idealne ale pamiętajcie o zmniejszeniu ilości
cukru do 3/4. Wyczytałam w komentarzach do tego ciasta, że cała szklanka to za dużo.
Jabłka zachowują swój kształt, dają
opór przy konsumpcji ale są miękkie takie lubię najbardziej. Śmiało stwierdzam, że jest to najlepsza szarlotka jaką do tej
pory jadłam :) A ile komplementów zebrałam za nią... :) Przepis z bloga Arabeski .
Składniki :500 g
mąki1 kostka
margaryny lub
masła ( 250 g )1 szklanka
cukru ( dałam 3/4 ) + 4 łyżki do budyniu2
jajka1 łyżeczka
proszku do pieczeniaszczypta
soli2 budynie
śmietankowe3 szklanki
mleka1 i 1/2 kg
jabłek ( dałam 760 gram dość słodkich )
Jabłka obieramy i kroimy w średnią kostkę. Ja to zrobiłam po wyrobieniu ciasta w momencie kiedy wstawiłam
mleko na
budyń. Żeby
jabłka mi nie ściemniały i nie podeszły
sokiem.
Jajka ucieramy z
cukrem i
solą.
Mąkę łączymy z
proszkiem do pieczenia,
margaryną i utartymi wcześniej
jajkami. Wszystko razem siekamy, następnie zagniatamy na jednolite ciasto.Ciasto dzielimy na 2 części. Jedną zawijamy w folię i wkładamy do zamrażarnika. Drugą wałkujemy na długość blaszki ( u mnie 19x27 cm, może być większa, Arabeska użyła 20x30. cm ), wykładamy dno
ciastem. Układamy
jabłka i zalewamy gorącym
budyniem ugotowanym w 3 szklankach
mleka i z 4 łyżkami
cukru.Wierzch posypujemy startą ( najlepiej na dużych oczkach ) drugą połową ciasta. Według mnie ciasto jest za krótko w zamrażarce i tylko na początku dobrze się go tarkuje a
potem idzie ciężko. Dlatego tak jak Arabeska skubałam palcami. Ciasto można też rozwałkować tak jak spód i ułożyć na wierzchu tylko w tej wersji po wyrobieniu nie wkładamy go do zamrażarki.Pieczemy w 200°C przez 45 minut.Smacznego :)