Wykonanie
Pierwszy raz z francuskimi hot-dogami spotkałam się kiedy byłam na studiach i podjęłam pracę w fast foodzie. Tam istniały pod zwykłą nazwą hot dogi. Były naprawdę rozchwytywane przez ludzi.
Potem zobaczyłam je na stacjach Orlen a teraz są już wszędzie. W bardzo wygodny sposób podane hod dogi z których nic nam nie wyleci, nie nakapie. A do tego pyszna, chrupiąca bułeczka. Na pewno większosć z Was skusiła się na te Orlenowskie. Z moim Szczęściem postanowiliśmy zrobić swoje domowe no to chrupy. Początkowo robiliśmy je w
zwykłej bułce ale tuż przed wyjazdem z Polski gdzie robiliśmy ostatnie zakupy mój N. znalazł w Biedronce w dziale
bułkowym właśnie takie bułeczki jakie mają na Orlenie. Gorąco polecam świetne na śniadanie, kolację czy po prostu przekąskę :)
Składniki :Bułeczki do no to chup-ów ( z dziurą w środku ) lub zwykłe podłużne
bułkiparówkiketchup,
musztardaJeśli nie mamy gotowych już bułeczek z dziurką wykorzystujemy zwykłe podłużne
bułki. Odcinamy 1 cm końcówki z jednej strony
bułki. Tępym nożem, łyżką czy co tam macie pod ręką ( musi być dosć długie, co najmniej musi sięgać do końca
bułki ) wsuwamy ostrożnie w sam środek miąższu
bułki i dociskamy go delikatnie do
boków każdej strony. Należy robić to powoli, ostrożnie i delikatnie żeby bułeczki nam się nie pokruszyły. Gdy mamy już wyciśnięty otwór na taką obiętość aby
parówka swobodnie się w nim zmieściła wkładamy bułeczki do piekarnika nagrzanego do 180°C obok dokładamy
parówki ( można je ugrzać w wodzie ), żeby od razu wszystko razem się grzało. Podgrzewamy do momentu aż bułeczki się podrumienią lub gdy będą wystarczająco ciepłe ( jakieś niecałe 10 minut ). Gdy już wszystko się podgrzeje ostrożnie wyciągamy
bułkę za pomocą rękawicy kuchennej lub ściereczki, wlewamy
ketchup,
musztardę lub po trochu każdego, wkładamy
parówkę za pomocą szczypiec i gotowe.Smacznego chrupania :)