Wykonanie
Miała być karpatka... i jest. Trochę nietypowa, ale najważniejsze, że dziewczyny w stajni były zadowolone z mojego wypieku. W internecie jest wiele przepisów, które choć podobne do siebie to jednak się różnią. Ciężko było wybrać ten konkretny. Tym razem sięgnęłam po bardzo starą książkę kucharską mojej mamy, która korzysta z niej od lat. I choć przepis nietypowy, postanowiłam spróbować. :)Przepis pochodzi z książki kucharskiej "Ciasta słodkie i wytrawne" H. Lipińska, A. Woźniakowski.Składniki:Ciasto kruche250 g
mąki pszennej70 g
cukru pudru120 g
margaryny1
jajko1/4 łyżeczki
proszku do pieczeniaCiasto parzone:90 g
mąki pszennej40 gramów
margaryny3
jajka90 ml
wodyKrem:150 ml
wody1 łyżka
mąki pszennej3/4 łyżki
mąki ziemniaczanej80 g
cukru2
żółtka1/4 łyżeczki kwasku
cytrynowego5 kropli
olejku pomarańczowego210 g
margarynyDodatki:
cukier puder do posypania
margaryna do wysmarowania blachy
mąka do podsypania ciastaPrzygotowanieCiasto kruche:
Margarynę wyrobić z
cukrem pudrem, dodać
jajko, przesianą
mąkę z
proszkiem do pieczenia. Zagnieść ciasto. Gdy "odpocznie", rozwałkować na kształt blachy. Powierzchnię ciasta podziurkować i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 170 stopni przez około 20 minut na złoty kolor. Po upieczeniu wystudzić.Ciasto parzone:
Wodę i
margarynę zagotować. Wsypać przesianą
mąkę i nie zdejmując z ognia energicznie mieszać, tak aby ciasto nie przywarło do naczynia. Zdjąć z ognia i przestudzić (około 10 minut), co jakiś czas mieszając. Do przestudzonego ciasta dodawać stopniowo roztrzepane
jaja, ciągle miksując. Miksowanie przerwać, gdy ciasto uzyska jednolitą konsystencję. Ciasto wyłożyć równą warstwą na posmarowaną tłuszczem blachę. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 200 stopni przez około 10 minut. Dobrze wypieczone ciasto charakteryzuje się dobrze pofałdowaną powierzchnią.Krem:
Żółtka ukręcić z
cukrem, dodać oba rodzaje przesianej
mąki, dokładnie wymieszać, aby nie było grudek. Masę zalać wrzącą
wodą i zagotować. Po zdjęciu z ognia dodać
olejek pomarańczowy i kwasek
cytrynowy. Ostudzić.
Margarynę zmiksować, gdy będzie puszysta, dodawać stopniowo krem, ciągle mieszając. Pod koniec mieszania dodać
spirytus i
olejek waniliowy.Krem rozsmarować równomiernie na spodzie ciasta kruchego. Na wierzch położyć ciasto parzone, lekko przycisnąć, posypać
cukrem pudrem. Pokroić na porcje.Gotowe!Ja osobiście poczekałam jeden dzień do pokrojenia ciasta żeby miało czas się przegryźć, inaczej kruchy spód ciężko się kroi.
Ciasto ma lekko
cytrynowy smak, przez to, krem nie sprawia wrażenie mdłego. Jednak jeśli miałabym wybierać karpatkę na kruchym i ptysiowym spodzie, to wolę tą drugą. Chyba tradycyjne wypieki bardziej mi leżą. Niemniej jednak karpatka była smaczna i szybko zniknęła. :)