Wykonanie
Omamo, co to jest za granola! Gdyby nie to, że musi wytrzymać do piątku, bowiem w piątek chcę nią poczęstować kogoś bardzo wyjątkowego, to pewnie słoik byłby już pusty! Granolę upiekłam wczoraj około południa, a wieczorem ... Wieczorem zniknęła już jej spora część. Przyznaję, nie jestem w stanie się oprzeć! Nie myślałam, że połączenie tych dwóch smaków:
kokosu i lawendy będzie tak ogromnym sukcesem pod względem doznań dla podniebienia, że będzie strzałem w dziesiątkę! Granola jest chrupiąca, mocno kokosowa, delikatnie przełamana aromatem lawendy. Nie za słodka, bo takich nie lubię. Idealnie smakuje wyjadana prosto ze słoika, jeszcze lepiej smakuje z
jogurtem naturalnym. Moja nowa ulubiona granola!
Przepis (duży słoik granoli):500g
płatków owsianych marki Halina200g
wiórków kokosowych1 łyżka
oleju kokosowego3 łyżki
miodu lawendowego1 łyżeczka suszonej lawendyPiekarnik nagrzać do 200 stopni (opcja grzania: termoobieg).
Olej kokosowy i
miód umieścić w rondelku, podgrzać, aż do rozpuszczenia. W misce wymieszać
płatki owsiane,
wiórki kokosowe i suszoną lawendę. Wlać rozpuszczony
olej z
miodem, ostrożnie wszystko razem wymieszać. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika, piec przez około 40 minut, co jakiś czas mieszając, aż do lekkiego zarumienienia. Gotową granolę wyjąć, porządnie ostudzić, przesypać do słoika/puszki. Granola idealnie smakuje z
mlekiem,
jogurtem naturalnym,
twarożkiem,
serkiem homogenizowanym, a nawet
solo.