Wykonanie
Zainspirowany przepisem z bloga
Cynamon i
Pietruszka, postanowiłem stworzyć własną wersję średniowiecznego
musu jabłkowego. Oryginalny przepis z XV wieku został odcyfrowany przez A
Boke of
Gode Cookery i tam odsyłam wszystkich zainteresowanych.Najpierw przepis oryginalny:.LXXIX. Apple Muse.---Take Appelys an sethe hem, an
Serge hem þorwe a Sefe in-to a
potte; þanne take Almaunde Mylke &
Hony, an caste þer-to, an gratid Brede, Safroun, Saunderys, & Salt a lytil, & caste all in þe
potte &
lete hem sethe; &
loke þat þou stere it wyl, &
serue it forth.(Austin, Thomas. Two Fifteenth-Century Cookery-Books. Harleian MS. 279 & Harl. MS. 4016, with extracts from Ashmole MS. 1429, Laud MS. 553, & Douce MS 55. London: for The Early English Text Society by N. Trübner & Co., 1888. )Tym wpisem jednocześnie pragnę rozpocząć wpisy na temat arcyciekawej kuchni średniowiecznej. Dotychczas historię od strony kuchni na tym blogu reprezentowały tylko wpisy z kuchni staropolskiej i czasoprzestrzeni zdobywania Dzikiego Zachodu .Wg oryginalnego przepisu potrzeba nam:2 kg
jabłektrochę
wodymleko migdałowechlebszafrandrzewo sandałowe
miódJabłka należy obrać i ugotować do miękkości.

Odcedzić, zmiksować, udusić z
mlekiem migdałowym, kilkoma kromkami
chleba (drobno pokruszonymi),
miodem,
szafranem i drzewem sandałowym.W tym przepisie drzewo sandałowe ma głównie dostarczyć czerwonego barwnika, a
szafran żółtego.Osobiście nie miałem drzewa sandałowego, a na żółto zabarwiłem
kurkumą, zwaną też
szafranem indyjskim. Jak znam średniowiecze, podobne praktyki (zastępowanie droższych przypraw tańszymi) były na porządku dziennym...Dałem mało
miodu, za mało jak dla mnie, musiałem sobie dosłodzić. Ale rodzinie smakowało takie jak przyrządziłem.Mus, jak to mus - wygląda mało apetycznie... Ale smaczny jest.

Do picia postawiłem lager. W kuflu, aby się nieco komponowało ze średniowiecznym rodowodem dania.Gdybym miał modyfikować - nie zważając na oryginalny przepis opuściłbym
mleko migdałowe i
chleb, który występuje tu jako zagęstnik, dodałbym za to trochę przypraw korzennych...Zgłaszam do akcji: