Wykonanie
O pleśni, czyżbyś dziś zgłodniała?Ostatnie jedzenie wczoraj zjadałaś!Z powodu twojej żarłocznościzostały tylko
zielenie i szarości.Nie ma czego szukać w zapasach,coś poczerniało w szlachetnych czasach.A jeśli dziś włożysz to do ustlepiej od razu naciśnij na spust.(Podobno pomagają także środki na przeczyszczenie)Właśnie tak wygląda ostatnio moja lodówka. Na szczęście jest jeszcze miejsce głęboko na dnie szafki, gdzie są
dynie,
marchewki i
ryż. Nawet z mizernych zapasów można zrobić coś, co uszczęśliwi każdy brzuszek.Najlepiej malajski
ryż z resztkami. Czyli… nasi goreng :)Przepis na 2 porcje:1 szklanka
ryżu basmati1 duża
marchewka1
limonka10cm kawałek
pora200g miąższu dyni1 czerwona
papryczka chilli2cm kawałek
imbiru1 duży ząbek
czosnku2 łyżki
oleju rzepakowego (do smażenia)2 łyżki
sosu sojowego (u mnie słodki, tajski)2
jajkaPotrzebny będzie także wok, albo duża patelnia.
Ryż ugotować pod przykryciem w dwóch szklankach
wody (gotować około 20 minut). Co jakiś czas sprawdzić i, ewentualnie, dolać
wody.Można też użyć
ryżu z poprzedniego obiadu.
Marchewkę pokroić w cienkie słupki,
dynię w kostkę,
pora — posiekać.
Papryczkę chilli (bez nasion),
imbir i
czosnek posiekać razem.
Limonkę wyszorować, sparzyć i zetrzeć skórkę z ½
limonki.
Olej rozgrzać w woku i szybko wrzucić do patelni
marchewkę,
dynię i
pora. Smażyć przez 3 minuty, często mieszając. Następnie wrzucić
przyprawy (
imbir,
czosnek, papryczkę, skórkę
limonki) i dokładnie wmieszać.Do warzyw dodać
ryż, przesmażyć go przez kilka sekund i skropić
sosem sojowym i
sokiem z limonki.Na osobnej patelni rozgrzać odrobinę
oleju i usmażyć
jajka sadzone. Posypać je
pieprzem i
solą. Na talerzu położyć je na warzywach z
ryżem.A już niedługo...