Wykonanie
Mimo, że żyję krótko, to przeżyłam kilka strasznie upalnych dni w moim życiu.A, że źle znoszę duże temperatury, musiałam nauczyć się z nimi radzić. W każdy możliwy sposób.Plus przepis, na
wodę smakową, którą można kupić w sklepie, ale... po co?1. Zamknij okna! Pewnie to wiecie. Moja rodzicielka też wie, ale wiecznie ma nadzieję, że otwieranie okien pomoże :)Otwieram wszystkie, kiedy się ściemni. Nastawiam budzik na 6, wstaję na chwilę i zamykam okna. Zaciągam też rolety, w ciągu dnia.2. Majtki w lodówce, ręcznik na ramionach. To jeden z najdziwniejszych sposobów na upał. Jest też najbardziej skuteczny.Latem moja lodówka często wygląda tak:
Wystarczy włożyć wieczorem ciuchy do lodówki, a rano będziecie mogli rozkoszować się zimnymi gaciami! A kiedy zbyt się zagrzejecie połóżcie sobie na ramionach wilgotny ręcznik. Bardzo pomaga.3.
Woda na wagę złota. To już wie każdy i nikomu nie trzeba powtarzać.
Pijcie, ludzie,
pijcie! Nie wiem do końca, na czym to polega, ale ludzie, którzy
piją nie śmierdzą.To ważne, bo ciężko się porządnie umyć przy takich temperaturach.
Pijcie,
poćcie się i nie śmierdźcie! Czy to nie jest genialne? :)Teraz
woda mineralna, nawet chłodna, już mi się znudziła. Coraz mniej jem, więc potrzebuję porządnego nawodnienia i witamin. Taka
woda: z
limonką,
cytryną,
imbirem i
miętą... szybko gasi pragnienie. Od biedy, można taki
napój wlać w butelkę i popijać w pracy.Zamiast
smakowych wód mineralnych, które są... dość obrzydliwe.Wesołego drinkowania!
Przepis na 1,5 litra
wody:1
limonka3 plastry
cytryny4 kawałki obranego
imbiru (wielkości paznokcia)mała garść
mięty1,5 litra gazowanej
wody mineralnejLimonkę pokroić w plastry,
miętę posiekać. Wszystkie składniki (oprócz
wody) wrzucić na dno dzbanka. Zalać
wodą i odstawić na 3 minuty. Po tym czasie dobrze wymieszać, delikatnie rozgnieść
cytrusy i
miętę.Dzbanek włożyć do lodówki na minimum 30 minut.Przepis dodaję do dwóch akcji: "Letniego orzeźwienia" i "Dla ochłody"