Wykonanie
Deser, który dziś Wam zaproponuję okazał się prawdziwym
hitem. Kiedy zobaczyłam przepis na blogu Kasi, przypuszczałam, że nie może być inaczej. Ma w sobie wszystko, co najlepsze. W dodatku jest banalny w wykonaniu. Coś czuję, że będzie u nas bardzo często tego lata :). Zachęcam do spróbowania!
Składniki (forma prostokątna o wymiarach 32x24):- ok. 20 sztuk
herbatników,- 12 ciepłych
lodów (gotowych, w
czekoladzie),- 1
galaretka truskawkowa,- 300 ml
śmietany 30 lub 36%,- 800 ml
serka homogenizowanego,- 2 płaskie łyżki
żelatyny,- dodatkowo: 2
galaretki wiśniowe.Na dnie formy układamy
herbatniki.
Galaretkę truskawkową i
żelatynę rozpuszczamy w 450 ml wrzącej
wody i zostawiamy do całkowitego ostudzenia. Gdy będzie zimna, ale jeszcze nie będzie tężała, zaczynamy robić masę.
Śmietanę ubijamy za pomocą miksera, pod koniec zmniejszamy obroty i dodajemy powoli
serek, a następnie już tężejącą
galaretkę. Wszystko mieszamy lub miksujemy na wolnych obrotach. Gotową masę wylewamy na
herbatniki, zostawiamy trochę na wierzch. W masę wkładamy ciepłe
lody - równomiernie, delikatnie dociskając do
spodu (czyli do
herbatników). Pozostałą masę wylewamy na wierzch i wyrównujemy łyżką. Robimy to dosyć sprawnie, gdyż masa będzie tężała, co może spowodować nieładny wygląd wierzchu deseru. Warto zatem starannie wyrównać wierzch łyżką. Wstawiamy do lodówki.Pozostałe 2
galaretki rozpuszczamy w 700 ml wrzącej
wody. Zostawiamy do ostudzenia. Wylewamy na wierzch deseru, gdy zaczyna lekko tężeć, lecz jednocześnie jest jeszcze płynna. W ten sposób uzyskamy gładki wierzch. Wstawiamy do lodówki na całą noc. Kroimy za pomocą
ostrego noża, najlepiej zanurzonego wcześniej w gorącej wodzie. Smacznego!