ßßß Cookit - przepis na Doskonałe, puchate, najlepsze... pierniczki!!!

Doskonałe, puchate, najlepsze... pierniczki!!!

nazwa

Wykonanie

W zeszłym roku robiłam pierniczki z innego przepisu, który był naprawdę znakomity. Teraz chciałam zrobić je w wersji puchatej, bo mam wobec nich pewne plany ;). Tegoroczne pierniczki przeszły moje oczekiwania. Są tak pyszne, że nie wiem, czy dotrwają do Świąt :) Z całej porcji wyszło ponad 300, po licznych degustacjach ostało się 274. Kiedy Mężuś zobaczył ilość ciasta, które czekało na obróbkę stwierdził, że do rana się nie wyrobię. A ja sprytnie uwinęłam się w godzinę ;). Na szczęście miałam swoich Elfów, bez których byłoby ciężko jednocześnie wałkować ciasto, wykrawać pierniki, wkładać do piekarnika i równo co 6 minut wyjmować, a potem rozkładać na kratce i przekładać do puszek... A na zachętę musiałam Elfy dobrze karmić, bo przecież mogłyby paść przy takim natłoku zajęć. I z tego miejsca serdecznie pozdrawiam moich sąsiadów, których zapewne skręcało od zapachów ;)
Robienie pierniczków jest dwuetapowe. Dzięki temu z pewnością nie jest męczące :) Przepis znaleziony na Moich Wypiekach .
Składniki:
- 1 kg przesianej mąki pszennej + do podsypywania,
- 3 łyżki kakao,
- 250 g masła,
- 3 białka,
- 8 żółtek,
- 1 i 1/3 szklanki cukru,
- 400 g miodu,
- 200 ml śmietany 18%,
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika (lub 2 łyżeczki cynamonu, 1 łyżeczka goździków, 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, 1/2 łyżeczki pieprzu) - ja dodałam 4 łyżeczki przyprawy plus 1/2 łyżeczki kawy.
I dzień: mąkę (1 kg) i kakao przesiewamy, dokładnie mieszamy. Miód podgrzewamy z przyprawami, doprowadzamy do wrzenia, odstawiamy. Dodajemy do niego masło i czekamy aż się całkowicie rozpuści. Zostawiamy do przestudzenia. Do śmietany dodajemy sodę, mieszamy i zostawiamy (śmietana zwiększy objętość). Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier, a pod koniec po jednym żółtku. Do mąki z kakao dodajemy ubite jajka, delikatnie mieszamy. Dodajemy miód z przyprawami i masłem, a na końcu śmietanę z sodą. Wszystko mieszamy w dużej misce. Ciasto przykrywamy i wstawiamy do chłodnego miejsca (piwnicy, lodówki). Zostawiamy na 24 godziny. Ciasto będzie rzadkie, ale z upływem czasu zgęstnieje.
II dzień: blat/stolnicę posypujemy mąką. Ciasto wałkujemy partiami na grubość ok. 3-4 mm (najlepsze są te grubsze, bardziej puchate). Wykrawamy ulubione kształty (podsypujemy mąką). Pierniczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 7-12 minut (u mnie piekły się równe 6 minut, z termoobiegiem). Można wstawiać 2-3 blachy naraz. Upieczone pierniczki studzimy na kratce, a następnie umieszczamy w puszce.
Uwaga! Pierniczki powinny leżakować ok. 14 dni. Po upieczeniu są mięciutkie, potem lekko twardnieją, ale nadal zachowują miękkość. Po 14 dniach są idealne. Smacznego!!!
Źródło:http://dzikowiec-od-kuchni.blogspot.com/2012/12/doskonae-puchate-najlepsze-pierniczki.html