Wykonanie
Robiąc po raz drugi tort
bezowy, postanowiłam sama zrobić masę
krówkową, zamiast kupować gotową. Rzeczywiście, smak takiej masy jest o wiele delikatniejszy i po prosty smaczniejszy. Jednak zostało mi 2/3 puszki tej masy. Wykorzystałam ją więc dwojako - do naleśników (przepis niebawem) oraz do
wafli. Nie będzie chyba tajemnicą, jeśli
powiem, że dzieciaki nie mogły się od nich oderwać.Zastanawiałam się, czy zamieścić ten przepis na blogu, bo jest banalny, ale dopiero co, sama szukałam informacji o tym, jak się robi masę
krówkową, więc myślę, że komuś się przyda ta informacja.
Składniki:- 1 puszka
mleka skondensowanego słodzonego,- gotowe suche
wafle.Sposób wykonania:Zamkniętą puszkę
mleka zalewamy całkowicie
wodą i wstawiamy na ogień. Od zagotowania, trzymamy ją na bardzo małym ogniu przez 3 godziny. Co jakiś czas należy dolewać
wodę, by puszka była cały czas przykryta. Po tym czasie wyjmujemy ją z
wody i odstawiamy do wystygnięcia. Zimną już masę możemy otworzyć i wykorzystać do
wafli, naleśników, dowolnej masy krówkowej lub po prostu wyjadać z puszki :).Masą
krówkową wysmarowałam kupione suche
wafle i połączyłam je ze sobą. Warstw może być dowolna liczba, byle dało się je zjeść. Ja połączyłam tylko 2-3
wafle, gdyż moje dzieci idą na ilość. Wolałam, by zjadły 2-3 porcje, ale cienkie :)