Wykonanie
Przez to, że nie pracuję, moje dni przewróciły się do góry nogami. Czasami chodzę spać (lub się budzę) o bardzo nietypowych porach, choć staram się nad tym zapanować. Zdarza się jednak, że na przykład wychodzę na spacer z psą o trzeciej nad ranem...Nie byłoby w tym nic niezwykłego w
sumie, gdyby nie to, że w Danii oszczędzają energię. Chwała im za to, cel słuszny. Wyłączają więc w nocy latarnie - na co komu światło na pustych ulicach...? W
sumie słusznie, tylko że... Dlaczego nie zostawiają światła na głównych...?Mieszkam w centrum, przy głównej ulicy w moim miasteczku.
Między drugą a piątą świeci się tutaj co druga latarnia. Gdy dojdę do głównego skrzyżowania, a właściwie ronda, w przeciwnym kierunku palą się już wszystkie latarnie, ale tylko do Netto. Dalej ciemność. W prawo też zupełnie ciemno, za to na lewo, gdzie jest tylko parking i jedno z wejść do parku, świeci się siedemnaście latarni. Zawsze.Ja wiem, ja rozumiem, że trzeba oszczędzać. Ale może warto by było zachować w tym choć pozory logiki...? No chyba, że tylko ja jej nie widzę...Żeby już więcej dzisiaj nie gmatwać, najprostszy przepis pod słońcem - na
lody waniliowe. Przepis znalazłam w Kitchen Aid: the cookbook, i wykorzystałam właśnie ten ze względu na proporcje
mleka i kremówki. Przy większej ilości
mleka,
lody są za mało kremowe i puszyste; przy większej ilości
śmietany, zbyt tłuste. Te są idealne: mocno
waniliowe, puszyste, kremowe, i rozpływające się w buzi. Czysta poezja. W dodatku stanowią doskonałą bazę do wszelkich wariacji -
owocowych,
czekoladowych, czy też zupełnie innych, niecodziennych smaków... Ja z pewnością
będę z nimi kombinowała.
Lody wanilioweSkładniki:(na 1 l
lodów)300 ml
mleka1
laska wanilii4
żółtka100 g
cukru300 ml
śmietany kremówki (38%)
Laskę wanilii przeciąć wzdłuż, wyskrobać ziarenka, umieścić w garnuszku razem ze strąkiem i
mlekiem. Zagotować, zdjąć z ognia, ostudzić.
Żółtka ubić z
cukrem na puszystą, jasną masę. W tym czasie jeszcze raz zagotować
mleko, wyjąć strąk
wanilii. Wąskim strumieniem wlewać
mleko do
żółtek, cały czas miksując. Ostudzić, schłodzić w lodówce.Schłodzoną masę dokładnie wymieszać z kremówką. Przelać do maszyny do
lodów.Przełożyć
lody do pojemnika, zamrozić przez noc.Smacznego!
Lody można przygotować bez maszyny - trzeba je wtedy co 30-45 minut wyjmować z zamrażarki i lekko przemieszać, żeby nie wytworzyły się kryształki
lodu. Sama tak kiedyś robiłam, i
lody są pyszne. Nigdy jednak nie będą miały takiej konsystencji jak te z maszyny, niestety...