Wykonanie
Są takie przepisy, które przyciągają mnie do siebie od pierwszego wejrzenia. Rzut oka wystarczy, żeby stwierdzić, że koniecznie muszę jakąś potrawę zrobić. Tyle, że zazwyczaj dzieje się tak wtedy, gdy taki przepis zawiera moje ulubione składniki. Natomiast pierwszy raz zdarzyło mi się chcieć wypróbować coś, co zawierało w sobie znienawidzoną przeze mnie rzecz... Na puszka.pl zobaczyłam przepis na hiram -
konfiturę z
rabarbaru z
imbirem i już po godzinie godzinach wracałam ze sklepu ze wszystkimi składnikami. A
dziwne jest to dlatego, że nie znoszę
imbiru. Nabawiłam się wstrętu do niego za pierwszym razem, gdy miałam z nim styczność. Robiłam sok z
jabłek i
buraków i zamiast dodać odrobinę
imbiru, dodałam go... no nie pamiętam ile, ale dużo za dużo. Dlatego też do tej
konfitury podeszłam jak do wyzwania. Ale jak się okazało, nie było to specjalnie trudne, bo
konfitura okazała się bardzo smaczna, a delikatny posmak
imbiru tylko dodał jej charakteru.Przepis podany na Puszce troszkę zmodyfikowałam.- kilogram
rabarbaru- 4 łyżki
imbiru - obranego i starkowanego na tarce o największych oczkach-
cytryna- 400 g.
brązowego cukruŁodygi
rabarbaru myjemy, obieramy i kroimy na ok. 7 mm. kawałki.
Cytrynę sparzamy i wyciskamy z niej sok. Następnie
cytrynę obieramy, a skórkę kroimy w cienkie paski. Wszystkie składniki:
rabarbar, starty
imbir, skórkę i sok
cytryny przekładamy na patelnię. Zasypujemy to
cukrem i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na noc, aby
rabarbar puścił sok.Następnego dnia od razu możemy smażyć
konfiturę. Patelnię ustawiamy na małym ogniu i smażymy wszystko ok. godzinę, często mieszając.Gorący hiram przekładamy do wyparzonych słoików i ustawiamy pod kocem. Wyjmujemy gdy słoiki ostygną.Smacznego!!