Wykonanie
Kiedyś nie lubiłam
krewetek. Wszystkich, bez wyjątku. Dopiero z czasem zaczęłam przekonywać się do najmniejszych - koktajlowych, a po kolejnych kilku latach, do większych - tygrysich. Dziś mogłabym je jeść codziennie. To jedyne z
owoców morza, które akceptuję. Choć kto wie, może i do
ośmiornic,
małż i kałamarnic kiedyś się przekonam.
Póki co, gustuję w krewetkach i tylko w nich. Ostatnio, gdy naszła mnie ochota właśnie na
krewetki, przygotowałam taki oto obiad, czyli smażone
krewetki z
makaronem soba (który jest
makaronem nie tylko bardzo smacznym, ale również bezglutenowym),
pomidorami,
kolendrą. Przygotowuje się je bardzo szybko, a mi najbardziej podoba się w nim połączenie
krewetek ze słodkimi
pomidorami,
pikantną papryką i aromatyczną
kolendrą.
- 200 g.
krewetek tygrysich, mrożonych lub świeżych - oczyszczonych- 120 g.
makaronu soba- 3 średniej wielkości
pomidory-
cebula- ząbek
czosnku-
papryczka chili-
czerwony pieprz - kilka ziarenek-
sól i
pieprz- kilka gałązek świeżej
kolendry-
olej rzepakowyMakaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu, odcedzamy i hartujemy polewając zimną
wodą. Odstawiamy.Jeśli korzystamy z mrożonych
krewetek, wkładamy je do garnka i zalewamy letnią
wodą. Po 15 minutach odcedzamy.
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy lekko osoloną na niewielkiej ilości
oleju, przez około 3 minuty. Następnie dodajemy posiekany
czosnek i pokrojoną
papryczkę chili. Wszystko smażymy 2 minuty, a następnie dodajemy
krewetki i smażymy kolejne 5 minut.Na patelnię przekładamy pokrojone w dość drobną kostkę
pomidory oraz kilka ziarenek
czerwonego pieprzu. Zmniejszamy ogień pod patelnią i całość dusimy przez 15 minut. Doprawiamy
solą i
pieprzem.Na patelnię przekładamy
makaron i wszystko podgrzewamy przez 2 minuty.Przekładamy na talerze i posypujemy posiekaną
kolendrą.Smacznego!