ßßß
Do niedawna moim wieloletnim ulubieńcem był peeling kawowy (czy jest ktoś, kto jeszcze o nim nie słyszał?). Natomiast od jakiegoś czasu stosuję właśnie peeling cukrowy, który ma świetne działanie: fantastycznie wygładza skórę i świetnie ją nawilża . Sprawia, że staje się gładka i miękka . Jak ulepszyć coś, co jest prawie doskonałe? Można sprawić, aby pachniało jak urlop w tropikach, co mnie samej kojarzy się z pina coladą i to nie tylko w postaci drinków, ale również z lodami pina colada czy bezalkoholowym koktajlem pina colada . Wystarczy połączyć świeży ananas z olejem kokosowym.Dzięki niemu niewielkim kosztem i w bardzo prosty sposób otrzymujecie peeling idealny do domowego "spa" . Krótki filmik z przygotowania peelingu znajdziecie na moim Instagramie . A zatem - do dzieła!- cukier biały kryształ "gruby" (ok. 1,5 szklanki)- szklanka zwykłego cukru* (nie "drobnoziarnistego)- 2 około dwucentymetrowe plastry ananasa- pół szklanki oleju kokosowego - używam tego*możemy używać brązowego cukruObra rodzaje cukrów wsypujemy do miski.Z ananasa odkrajamy skórkę. Kroimy go kostkę i wrzucamy do blendera.Olej wlewamy do garnuszka i przez pół minuty podgrzewamy na najmniejszym płomieniu, aby się rozpuścił. Następnie wlewamy go do blendera z ananasem i całość ucieramy na "papkę".Papkę ananasowo-olejową przelewamy stopniowo do cukru. Po wlaniu każdej porcji całość mieszamy.Jeśli peeling jest zbyt suchy, dodajemy więcej ananasowej papki, jeśli zbyt rzadki - dosypujemy dodatkowy cukier.Możemy go przechowywać w ten sposób do 5 dni.