Wykonanie
Dzisiaj na specjalne życzenie pierworodnego - klasyczny murzynek. Po jego prośbie pomyślałam: dlaczego nie??? Sama bardzo dobrze pamiętam to ciasto z dzieciństwa, prawie w każdą sobotę serwowane przez moją mamę. To były czasy... Później jako nastolatka przejęłam ten miły obowiązek i...no właśnie już nie pamiętam kiedy ostatnio go upiekłam. W ramach przypomnienia ( dla Was i dla mnie ;)) - murzynek z maminego zeszytu :))))
Składniki:1 kostka
masła3/4 szklanki
wody1 1/5 szklanki
cukru trzcinowego4 łyżki ciemnego
kakao2 szklanki
mąki4
jajka1 łyżeczka
proszku do pieczeniaMasło,
cukier,
wodę,
kakao, rozpuszczamy w garnuszku. Po zagotowaniu odlewamy pół szklanki powstałego płynu na polewę, resztę pozostawiamy do ostygnięcia. Do przestudzonej masy dodajemy na przemian po jeden szklance
mąki i 2
jajka, miksujemy i znowu 1 szklanka
mąki i 2
jajka, miksujemy. Na końcu dodajemy
proszek do pieczenia. Dokładnie mieszamy. Masę przelewamy do podłużnej formy keksowej, uprzednio wysmarowanej
masłem i obsypanej
bułką tarta. Pieczemy w temp 190-200 st. C przez ok. godzinę. Po wystygnięciu ciasta polewamy odlaną wcześniej polewą. Ciasto gotowe do spałaszowania!!! :)))