Wykonanie
Jak pytam Małą I o to, co chce zjeść na śniadanie to odpowiada, że
jajko na miękko. Dlatego przestałam pytać, tylko informuję, że dziś będzie jajecznica/ kanapeczki/ owsianka/ placuszki i pytam tylko czy chce mi pomóc w przygotowaniu. Zazwyczaj chce, więc razem odmierzamy, mieszamy, smażymy, układamy. Tak było i w ostatnią niedzielę gdy na leniwe śniadanie postanowiłam zrobić Misiowe placuszki .
Składniki:2
jajka2 łyżki
cukru1 i 1/2 szklanka
maślanki1/2 szklanki
mleka2 szklanki
mąkiłyżeczka
proszku do pieczeniaszczypta
soli50g
masłaWykonanie:
Jajka wbijamy do miski, dodajemy
cukier i całość ubijamy trzepaczką (im lepiej ubijemy, tym bardziej puszyste wyjdą placuszki). Dolewamy
maślankę,
mleko, dosypujemy przesianą
mąkę wymieszaną z
proszkiem do pieczenia i
solą i mieszamy. Na końcu dodajemy roztopione
masło. Całość mieszamy i część ciasta umieszczamy w rękawie do dekorowania ciast, albo w grubszej torebce foliowej (takiej do mrożonek) z obciętym jednym
rogiem, albo w specjalnej buteleczce, zakończonej szprycą do dekorowania.Na rozgrzanej patelni rysujemy obwódkę główki misia, uszy, oczy, nosek i pyszczek (za pomocą tej odłożonej części ciasta) i dosłownie po kilku chwilach wypełniamy misia
ciastem. Smażymy, obracamy na drugą stronę, smażymy jeszcze chwilkę i zdejmujemy z patelni. Część ciasta nałożona na patelnię wcześniej będzie ciut ciemniejsza niż reszta ciasta i w ten prosty sposób możemy zrobić wesołe placuszki ze zwierzątkami, serduszkami, napisami (pamiętając by litery pisać w lustrzanym odbiciu), czy czymkolwiek tylko chcemy.Mała I placuszki zjadła z ulubionym
syropem klonowym, ale można je też podać z
miodem,
serkiem śmietankowym,
owocami,
dżemem, itp.