Wykonanie
Ogólnie znany, prosty i smaczny dodatek do obiadu. Pasuje do wielu dań
mięsnych, potraw z drobiu i ryb. Osobiście lubię ją również jeść
solo.
Marchewkę z
groszkiem robię ostatnio wg. tego przepisu.
Ten przepis na
marchewkę z
groszkiem powstał po wielu moich zmaganiach, w których dążyłam do wysublimowania jak najbardziej odpowiedniego dla naszych upodobań smaku. Myślę, że mi się udało, bo od tej
pory przepis wszedł na stałe do naszego menu i cieszy się powodzeniem :)Najlepiej użyć świeżej
marchewki i zanim ją pokroimy dobrze jest ją po obraniu w całości ugotować, aż prawie stanie się miękka, gdyż właśnie taka dużo łatwiej i znacznie szybciej kroi się w kosteczkę.Składniki :700g
marchewki½ - ¾ szklanki
zielonego groszku świeżego, mrożonego lub konserwowego1 - 2
cebule ( ok. 100g)¼ szklanki
oleju1 płaska łyżeczka
soli1 płaska łyżka
cukru2 -3 łyżki
soku z cytrynyok. 2½ szklanki
wywaru z gotowania
marchewki2 łyżki
mąki pszennej2 łyżki
śmietanyWykonanie :Obraną i umytą
marchewkę wkładamy do garnka i zalewamy
wodą. Gotujemy ok. 25 minut. Wyjmujemy z
wody i odstawiamy do przestudzenia.
Wywaru nie wylewamy. Jeżeli używamy
groszek świeży lub mrożony gotujemy do miękkości w oddzielnym naczyniu, odlewamy
wywar i odstawiamy.W rondlu rozgrzewamy
olej i wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę
cebulę. Podduszamy pod pokrywką. Gdy zeszkli się, dodajemy pokrojoną w drobną kostkę
marchewkę, wlewamy ¼ - ½ szklanki
wywaru z gotowania
marchewki i dusimy ok. 10 min. mieszając od czasu do czasu, aby nie przywarła do dna i nie przypaliła się. Dodajemy
groszek i dalej dusimy jeszcze 5 - 10 minut. Dodajemy
sól,
cukier,
sok z cytryny.Wsiewamy
mąkę i stale mieszając trzymamy na ogniu ok. 3 min. do jej zeszklenia się. Podlewamy stopniowo
wywarem z
marchewki do uzyskania konsystencji średnio gęstego sosu. Następnie dodajemy
śmietanę i zestawiamy z ognia. Ewentualnie dodajemy jeszcze
sól,
cukier i
sok z cytryny do smaku. Najlepiej smakuje na ciepło.Dobrze smakuje do wielu dań obiadowych, zwłaszcza do pulpetów
mięsnych lub kotletów z
ryby.
Polecam również :W kuchni na wesoło :Przychodzi zajączek do sklepu metalowego i pyta:- Jest
marchewka ?- Nie ma - odpowiada sprzedawca.Następnego dnia zajączek znowu pyta:- Jest marchewka?- Nie, nie ma!Następnego dnia zajączek ponownie pyta:- Jest marchewka?Jeśli jeszcze raz spytasz o
marchewkę to ci gwoźdźmi uszy do stołu przybiję!! - krzyczy rozzłoszczony sprzedawca.Następnego dnia przychodzi zajączek i pyta:- Są gwoździe?- Nie ma!- A jest
marchewka ?