Czekoladowo - kokosowe ciasto z tofu. Bez pieczenia.

Wykonanie

Tofu? Czy to w ogóle jest zjadliwe? Słychać różne opinie na temat tego sojowego twarożku. Ja postanowiłam zrobić z niego coś słodkiego i na dodatek bez pieczenia. Wyszło zaskakująco pysznie :)
/forma do tarty o średnicy 22cm/
spód:
200 g herbatników
100 g masła
1 łyżka miodu
ew. 2-3 łyżki gorącej wody
nadzienie:
200 ml mleka skondensowanego słodzonego
80 g wiórek kokosowych
wierzch:
150 g czekolady mlecznej (może być z orzechami)
200 g tofu naturalnego (w kostce)
2-3 łyżki kakao niesłodzonego
do posypania - kakao niesłodzone
Herbatniki pokruszyć (lub zmielić) na pył. Masło roztopić z miodem. Dodać do ciastek, wymieszać. Powstałe ciasto powinno się lekko lepić, jeśli tam nie jest dodajemy 2-3 łyżki wody. Masą wylepiamy formę do tarty. Wkładamy do lodówki na czas przygotowania reszty składników tarty.
Mleko zagotowujemy z wiórkami. Zostawiamy do przestygnięcia do temperatury pokojowej, wtedy wykładamy na ciasteczkowy spód. Wkładamy całość do lodówki.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Tofu blendujemy do gładkości wraz z rozpuszczoną, przestudzoną do temp. pokojowej, czekoladą. Dodajemy kakao i dalej blendujemy. Próbujemy i ewentualnie dodajemy do smaku kakao (smak zależy od kakao, którego używamy. Masa powinna być lekko słodka i czekoladowa w smaku). Wykładamy masę na masę kokosową. Wierzch posypujemy kakao przez sitko. Wkładamy do lodówki, najlepiej na całą noc lub chociaż 2-3 godziny.