Wykonanie
Na działce obrodziła
borówka,
nektarynka też się znalazła :D Upał był nieziemski, więc zachciało mi się
lodów. A że nie ma to jak
lody własnej roboty, to i cały deser wyszedł mi nie najgorzej :D Połączenie gorącego i zimnego jest rozkoszne...

Potrzebne nam są:naleśniki, np. naleśniki francuskie mojej Mamy ;)
biały sercukier wanilinowylodyborówka amerykańska - najlepiej prosto z krzaka
nektarynkakakao do posypaniaFarsz do naleśników
Biały ser rozdrabniam widelcem, ugniatam z
cukrem. Jeśli nadzienie jest zbyt suche - dodaję trochę
jogurtu.Naleśniki smaruję farszem, składam "w chusteczkę" (inaczej trójkącik) i podgrzewam na patelni z obu stron. Pod koniec dorzucam
borówkę i pokrojoną w kostkę
nektarynkę, żeby się lekko zagrzały i puściły sok.Na talerz przekładam dwa naleśniki, dokładam 2-3 gałki
lodów, posypuję
owocami i
kakao.Niebo w gębie :D
Lody waniliowe/czekoladowe3
żółtka1 szklanka
mleka1 szklanka
śmietanki 30%1/2 szklanki
cukrułyżeczka ekstraktu
waniliowegoew. 1 tabliczka
gorzkiej czekoladyMleko gotujemy razem ze
śmietanką, ekstraktem
waniliowym i połową
cukru - co jakiś czas mieszamy, nie doprowadzamy do wrzenia.W tym czasie ubijamy
żółtka z resztą
cukru na gładką masę w misce w kąpieli
wodnej (w garnku gotujemy
wodę i wstawiamy do niego miskę tak, by była zanurzona we wrzącej wodzie w 3/4 wysokości).Następnie po trochu dodajemy gorące
mleko do ubitej masy
żółtkowej i dokładnie mieszamy. Całość podgrzewamy przez 8-10 minut cały czas w kąpieli
wodnej i cały czas mieszając. Gdy masa zacznie gęstnieć - zdejmujemy miseczkę z garnka i przekładamy masę do naczynia, w którym będziemy ją zamrażać (najlepiej płaskiego). Całość schładzamy, co jakiś czas mieszając (schładzać możemy poprzez wstawienie do miski z zimną
wodą, z kostkami
lodu, później wstawiając do lodówki).W tym momencie możemy dodać masę
czekoladową:
czekoladę siekamy (kawałek zostawiamy do dekoracji) i rozpuszczamy w kąpieli
wodnej. Powoli wlewamy ją do masy
mlecznej, cały czas mieszając. Pozostały kawałek
czekolady ścieramy na tarce, dodajemy do masy.Naczynie z zupełnie już schłodzoną masą wstawiamy do zamrażalnika na dobrych kilka godzin - pamiętając jednak, by od czasu do czasu masę bardzo dobrze wymieszać.