ßßß Cookit - przepis na Moje spaghetti aglio, olio e peperoncino

Moje spaghetti aglio, olio e peperoncino

nazwa

Wykonanie

Niewiarygodnie szybkie, niewiarygodnie proste i niewiarygodnie smaczne.
W sam raz dla studentów w sesji ;-) Nie angażuje zbyt mocno ani portfela, ani czasu, ani sił. Powoduje miłe uczucie sytości w żołądku, ale bez męczącego przepełnienia (no chyba, że zjecie cały garnek...)
Zdrowe, można jeść bez mięsa (wersja wegetariańska).
UWAGA : najlepsze na świeżo!!! Aczkolwiek wiele razy było przeze mnie spożywane na dzień następny (odgrzane na patelni podlanej odrobiną wody, dobrym rozwiązaniem jest także mikrofalówka) i oprócz tego, że makaron utracił swoją aldente'owość, wszystko było w porządku :-)
W odpowiedzi na komentarze : owszem, nie jest to klasyczne aglio, olio e peperoncino. Oryginalny przepis wzbogaciłam o boczek, który bardzo lubię, oliwki, pietruszkę i parmezan :-)
Żeby nie było niedomówień - klasyczny przepis zawiera tylko makaron, czosnek, papryczkę i oliwę.
...Ale czyż to nie My tworzymy kuchnię? :-)
Co będzie potrzebne?
(na 5 sporych porcji)
500 g makaronu spaghetti (może być również tagliatelle albo fettuccine)
100 ml domowej oliwy czosnkowo-bazyliowej (albo innej, np. o smaku chilli, samego czosnku, samej bazylii, suszonych pomidorów)
400 g boczku wędzonego (pokrojonego w słupki)
5 ząbków czosnku (średnich, posiekanych)
1 długa papryczka pepperoni (z pestkami, posiekana)
70 g czarnych oliwek (wydrylowanych, pokrojonych w plasterki)
natka pietruszki (świeża, posiekana)
40 g parmezanu (lub innego twardego, ostrego sera startego na najmniejszych oczkach)
sól
pieprz
+ patelnia, garnek
Jak to zrobić?
Wlewamy do dużego garnka zimną wodę, solimy. Czekamy aż się zagotuje, po czym wrzucamy makaron i gotujemy aż będzie al dente. Odcedzamy i wrzucamy z powrotem do tego samego garnka.
W międzyczasie kroimy boczek i wrzucamy go na patelnię BEZ tłuszczu. Co jakiś czas mieszamy.
Kiedy boczek skwierczy na patelni, siekamy czosnek, papryczkę, pietruszkę i kroimy oliwki.
Po zdjęciu boczku z patelni wylewamy tłuszcz, który się z niego wytopił i wlewamy na patelnię oliwę czosnkowo-bazyliową. Wrzucamy czosnek i papryczkę i podsmażamy na małym ogniu przez ok. 2 minuty, uważając by czosnek się nie spalił. Dorzucamy oliwki i smażymy jeszcze przez pół minuty.
Boczek, oliwę z czosnkiem, papryczką i oliwkami, a także pietruszkę wrzucamy do makaronu, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i dokładnie mieszamy.
Wykładamy na talerze i posypujemy parmezanem (niekoniecznie, danie jest pyszne i bez sera).
Smacznego!
Źródło:http://uzaleznionaodgotowania.blogspot.com/2012/02/spaghetti-aglio-olio-e-peperoncino.html