ßßß Cookit - przepis na Ma' amoul z pistacjami

Ma' amoul z pistacjami

nazwa

Wykonanie

W ramach akcji u Malwiny klik , upiekłam wreszcie ciastka, które miały pojawić się dawno, dawno temu a że nie mogłam się za nie zabrać to akcja mnie nieco zmobilizowała i są! Przetestowałam foremkę zakupioną ho ho...dawno temu, którą wcisnęłam głęboko do szuflady..zresztą wiele rzeczy zakupionych gdzieś tam kiedyś leżakuje nadal w tej samej szafce i czeka na swój czas:) ale to chyba każdy z nas tak ma prawda? czy od razu testujecie?.. jak ciuch ubierając natychmiast po zakupie! Ciasteczka dobre, bardzo kruche i delikatne...smakowały Rafałowi przede wszystkim!...on zjada wszystko co z orzeszkami czyli również bakłavę którą zrobiłam dawno temu i już zapomniałam jak smakuje choć opływała syropem, którego zapomnieć się nie da :) Ja jednak zdecydowanie wolę drożdżówki, tobołki z ciasta francuskiego, pączki i naleśniki rzecz jasna które mogę jeść jak deser do kawy :) ale.. kuchnie arabską uwielbiam na obiad! jak można jej nie uwielbiać?!
Ma' amoul z pistacjami z tej strony klik
Składniki: na ok. 40 ciasteczek
Nadzienie orzechowe (pistacjowe)
ok. 200 g drobniutko posiekanych orzechów (pistacji)
1/3 szklanki cukru
4-5 łyżek wody różanej
Ciasto
250 g masła
125 ml mleka
250 g mąki pszennej
500 g semoliny
1/4 szklanki cukru
2-3 łyżki wody z kwiatów pomarańczy
1-2 łyżeczki zmielonej przyprawy mahlep
Przygotowanie:
Nadzienie orzechowe (pistacjowe)
Wymieszać drobno posiekane orzechy (pistacje) z cukrem i wodą różaną.
Ciasto:
W misce robota lub dużej misce wymieszać mąkę, semolinę, cukier, mahlep. W garnuszku na wolnym ogniu zagotować mleko z masłem. Przelać gorącą mleczno-maślaną mieszankę do miski i wybijać drewnianą łychą albo maszyną do wyrabiania ciasta aż do przestygnięcia ciasta. Na koniec dodać wodę z kwiatów pomarańczy. Ciasto będzie miało nieco ziarnistą strukturę ale swobodnie da się zagnieść w kulę. Przykryć ściereczka i pozostawić na co najmniej 3 godziny, a najlepiej na noc. W tym czasie semolina napęcznieje i ciasto będzie bardziej plastyczne. Po tym czasie wyłożyć ciasto na stolnicę i zagniatać przez około 5 minut.
Wyrobione, plastyczne ciasto podzielić na 3-4 części, z jednej ulepić kulki wielkości orzecha laskowego (lub mniejsze, jeśli foremka jest mała). Resztę ciasta przykryć ściereczką i wyciągać spod niej aż do wykończenia ciasta.
Na desce rozpłaszczyć kulkę ciasta, włożyć w nią kulkę nadzienia z daktyli, zalepić. Włożyć do foremki, wgnieść palcami. Odwrócić foremkę i energicznie uderzając jej dalszą częścią o deskę wyjąć ciasteczko z foremki (ciasteczko wypadnie).
W przypadku nieco bardziej sypkiego nadzienia z orzechów można w dłoni, w placuszku ciasta uformować wgłębienie, w które wkładamy łyżeczkę orzechów i zlepiamy. Do foremki, ugnieść, uderzyć foremką, ciasteczko wyleci.
Ciasteczka układać na wyłożonych papierem blaszkach, (ciasteczka nie rosną, więc można je układać dość ciasno), włożyć do piekarnika, piec w temperaturze 180 st. C ok. 20 minut do zrumienienia ma'amouli. Wystudzić i posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Dodaję do akcji:
Źródło:http://smakialzacji.blogspot.com/2013/03/ma-amoul-z-pistacjami.html