Wykonanie
Rzadko korzystam z
fasolki adzuki, do tej
pory użyłam jej w deserze i jako dodatek do jaglanej pasty .I znów o niej zapomniałam;)Gdy sobie o niej p rzypomniałam, to od razu zamoczyłam, tym razem z my ś lą przeznaczenia jej na danie obiadowe.Składniki:*
pieczarki*
suszone pomidory w
oleju*
por* łyżka
oleju* ząbek
czosnku*
przyprawy:
sól,
kolendra,
estragon,
lubczykFasolkę po całonocnym moczeniu odcedziłam, zalałam świeżą
wodą (chocia ż
fasolka ta jest jedyn ym rodzajem
fasoli, kt ór ą mo ż na gotowa ć w wodzie, w której si ę moczyła) i gotowałam do miękkości, czyli ok. 40 min.Podczas gdy
fasolka się gotowała ja przygotowałam dodatki, czyli pokroiłam w kostk ę
pieczarki i w półplasterki
pora. Na rozgrzany
olej wrzuciłam
pora i zeszkliłam (sł), dodałam
pieczarki (sł) i dusiłam kilka minut pod przykryciem.Dorzuciłam wyci ś ni ę ty z ą bek
czosnku,
kolendrę (koniecznie!),
estragon (o), a po chwili odcedzoną
fasolkę i odrobin ę
soli (sn).Na koniec dodałam pokrojone
pomidory (k) i moją ulubioną
przyprawę, z której korzystam najczęściej, czyli
lubczyk (g).
Przełożyłam na talerz i ze smakiem zjadłam:)Można takie danie zjeść również na zimno, albo zabrać ze sobą do pracy w charakterze II śniadania - wtedy może lepiej darować sobie
czosnek;)
"Ciekawe, że z pokolenia na pokolenie dzieci są coraz gorsze, natomiast rodzice coraz lepsi, a więc z coraz gorszych dzieci wyrastają coraz lepsi rodzice."Wiesław Brudziński