Wykonanie
Babki mnie nie lubią. No chyba że
drożdżowe, albo takie jak ta ostatnia na
maślance - wyjątek potwierdzający regułę. Pozostałe -piaskowe, czy inne ucierańce mimo wielu prób oswojenia kończą swój żywot w bajaderce z tego względu że nic tak pięknie mi się nie udaje jak babkowe zakalce. Tak było też dzisiaj, miało być pysznie - a chciało by się
rzec - wyszło jak zwykle :) Ale jeszcze będzie - jak znów będziemy wcinać bajaderki, bo je także bardzo lubimy.Za to wypiekanie
pieczywa to moja miłość. Uwielbiam to. Jeśli
chleb - to raczej na zakwasie, jeśli
drożdże to
zwykle bułki. Nie ma nic lepszego niż domowe
pieczywo.
A te bułeczki polecam bardzo, z miękką skórką, miękkie i puszyste. Przepis . agatki. z forum cin cin, która dodatkowo podaje bardzo ciekawy sposób ich formowania.Ja zrobiłam tradycyjne kulki.
Składniki: na ok. 10-12 bułeczek12 g świeżych
drożdży500 g
mąki pszennej (u mnie typ 650)160 g
maślanki (dałam 200 g, wyjąć wcześniej z lodówki tak aby miała temperaturę pokojową)160 g
mleka (dałam 120 g)1
jajko1 łyżeczka
cukru1 łyżeczka
soliziarna do posypania: jakie lubicieZ
drożdży,
cukru i lekko podgrzanego
mleka przygotowujemy rozczyn - mieszamy, tak by
drożdże się rozpuściły i pozostawiamy na kilka minut w ciepłym miejscu aby
drożdże zaczęły pracować.Następnie w misce połączyć
mąkę z
solą. Do
mąki dodajemy rozczyn,
maślankę i
jajko. Mieszamy wszystkie składniki, zagniatamy i wyrabiamy ciasto tak długo aż będzie jednolite i będzie odchodzić od dłoni i miski. Miskę z
ciastem przykrywamy folią lub wkładamy do foliowej
torebki i pozostawiamy do chwili aż podwoi swoją objętość.Wyrośnięte ciasto dzielimy na 10-12 w miarę równych części. Następnie z każdej z nich formujemy okrągłą bułeczkę. Każdą część ciasta lekko rozpłaszczamy dłonią na placek, brzegi zbieramy do środka i sklejamy w taki sposób jakbyśmy chcieli zamknąć woreczek lub sakiewkę. Turlamy w rękach przez chwilkę aby powstała kulka i układamy łączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.Uformowane bułeczki przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą i pozostawiamy w ciepłym miejscu do napuszenia.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180 st. CPrzed pieczeniem bułeczki lekko spryskałam
wodą i posypałam ziarnami:
makiem i
sezamem, oraz nacięłam żyletką.Bułeczki pieczemy przez ok. 15-20 min. w nagrzanym piekarniku, do chwili aż ładnie się zrumienią.Po upieczeniu studzimy na kratce.Smacznego ;)