Wykonanie
Jeszcze rok temu zarzekałabym się, że ta zupa NIGDY nie będzie w mojej kuchni. A tu proszę - klasyka
polskich zup.Składniki:500g suszonego
grochu łuskanego połówki*2,5l
wody160g
boczku wędzonego - w kawałku4 małe
ziemniaki2 małe
marchewki1/3 małego
selera1
pietruszka1/2 dużej
cebuli1
liść laurowy5 szt.
ziela angielskiegopieprz,
sólmajeranekkminek mielony**szczypta
gałki muszkatołowejząbek
czosnkuew. nieco czubata łyżka
mąki do zasmażki [można pominąć, bo zupa jest gęsta]Wykonanie:
Groch zalać 1,5l
wody, gotować do miękkości - około godziny. W połowie gotowania dodać
boczek.Gdy
groch będzie miękki, dać
liść laurowy i
ziele angielskie, stopniowo dodać: pokrojone w kostkę
ziemniaki, starte na tarce
marchewkę,
seler i
pietruszkę. Gdy
ziemniaki będą miękkie wyjąć
liść laurowy,
ziele angielskie i
boczek. W trakcie gotowania zupa gęstnieje, dolewałam
wody, w
sumie 1 litr [można oczywiście dać trochę więcej, moja wyszła bardzo gęsta] .Na patelni rozgrzać 1 łyżkę
oleju, podsmażyć pokrojoną
cebulę, dodać pokrojony w kostkę
boczek. Można dodać też łyżkę
mąki i zrobić zasmażkę [i rozprowadzić
wodą], dodać do zupy. Ząbek
czosnku przecisnąć przez praskę, rozetrzeć z
solą, dodać do zupy.Grochówkę przyprawić
solą,
pieprzem,
majerankiem - świeżym i/lub suszonym - rozcierając go wcześniej w dłoniach [...dla aromatu
ziół], można także dodać
kminek mielony i
gałkę muszkatołową.*szybciej się gotuje - około godziny, nie trzeba namaczać całą noc jak to jest w przypadku
grochu w całości**nie wiem co na to tradycjonaliści, ale dodałam
kminek z uwagi na jego fenomenalne wręcz właściwości niwelujące [a przynajmniej znacznie ograniczające] ciężkostrawność potraw z
kapusty,
grochu itd.
____Przepis przygotowany w ramach akcji Gotujemy po polsku.