Wykonanie
Absolutnie
czekoladowy tort na wyjątkowe okazje, zresztą każdy pretekst jest dobry, by go zrobić. Jest ciężki, wilgotny, nie za słodki; to wielka gratka dla wielbicieli
czekolady. Jeśli ktoś próbował kiedyś "Chocolate extreme" w kawiarni "Coffee Heaven" powinien zapisać sobie przepis - to pod względem
smakowym rodzina. W oryginale nazywa się " Ultimate chocolate
cake ", a autorką jest Angela Nilsen. Tort jest wśród moich ulubionych, zdecydowanie w pierwszej dziesiątce. Na dodatek wcale nie jest trudny, a smakuje jak z najlepszej
cukierni. Bardzo, bardzo polecam.Składniki:200 g dobrej jakości ciemnej
czekolady z 60% zawartością
kakao (użyłam gorzkiej Wedla, 64%
kakao)200 g
masła, pokrojonego na kawałki1 łyżka
kawy rozpuszczalnej170 g
mąki pszennej1/4 łyżeczki
sody oczyszczonej1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia200 g jasnego
brązowego cukru200 g drobnego
cukru białego25 g ciemnego
kakao3 średnie
jajka75 ml
maślanki (5 łyżek)szczypta
soliodrobina
masła do wysmarowania tortownicyMasa do przełożenia i polewa:200 g dobrej jakości ciemnej
czekolady z 60% zawartością
kakao [użyłam gorzkiej Wedla,64%
kakao]284 ml
śmietanki kremówki o zawartości 30 lub 36% tłuszczu [użyłam 250 ml]2 łyżki drobnego
cukruopcjonalnie: 60-100 g
czekolady do dekoracjiWykonanie:Szczelną tortownicę o średnicy 20 cm wysmaruj
masłem. Włącz piekarnik ustawiając temperaturę na 160 o C.Połam
czekoladę na małe kawałki i wraz z
masłem włóż do rondla z grubym dnem. Dodaj
kawę rozpuszczoną w 125ml/4fl oz zimnej
wody. Podgrzewaj na bardzo małym ogniu, aż wszystko całkowicie się rozpuści - często mieszaj, nie dopuść do przegrzania masy czekoladowej.Do sporej miski przesiej
mąkę,
kakao,
sodę oczyszczoną i
proszek do pieczenia, połącz dobrze, dodaj szczyptę
soli,
cukier brązowy i biały. W odrębnym naczyniu połącz
jajka i
maślankę, dodaj do masy z
mąką. Połącz składniki [użyłam robota kuchennego KA - pracującego na bardzo małych obrotach]. Dodaj roztopioną masę
czekoladową, mieszając tylko do czasu aż wszystko będzie dobrze pomieszane. Otrzymasz masę o gładkiej, dość płynnej konsystencji.Przelej do tortownicy i wstaw do nagrzanego piekarnika na 1 godz. 25 min (max 1 godz. 30 min). Patyczek wetknięty w środek powinien być suchy. Ciasto będzie miało na wierzchu nieco twardszą skorupkę, może też popękać [u mnie była tylko skorupka].Ciasto wystudź w formie, następnie przenieś na kratkę do całkowitego ostudzenia. [ważne]
Gdy ciasto ostygnie i stężeje [ najlepiej po kilku godzinach - przyp.
Nina ] przekrój je na trzy części.Przygotuj masę do przełożenia i polewę:
czekoladę połam na małe kawałki i włóż do miski. W małym garnku podgrzewaj
śmietanę i
cukier, prawie do zagotowania. Zdejmij z ognia.
Śmietanę przelej do miski z
czekoladą. Mieszaj aż
czekolada się roztopi i powstanie dość gęsta masa. Masę wystudź i poczekaj aż zgęstnieje.Teraz zaczyna się tworzenie
tortu:Posmaruj blaty
tortowe masą - niezbyt grubo, złóż je razem. Pozostałą masą posmaruj boki i wierzch
tortu.Można udekorować
czekoladą. Na dekorację na zdjęciu zużyłam ok. 60 g
czekolady.Tort można jeść 3-4 dni. Z każdym dniem jest jakby lepszy - dobrze mu służy leżakowanie. Proponuję więc podawać po kilku godzinach. Przechowywałam w temperaturze pokojowej (ok. 20- 22 o C).
_____Tort został powtórzony: