Wykonanie
Po historii o św. Łucji trafiłam na opowieść o św. Hilarym, która zainspirowała mnie do upieczenia tych
ciastek. Według legendy św. Hilary biskup, idąc po śniegu w podartych butach spotkał na swojej drodze szewca, który podarował mu parę nowych butów. Następnego dnia dobry uczynek szewca został nagrodzony, gdyż znalazł on w swoim warsztacie parę złotych butów. Święty Hilary jest patronem
Parmy i na jego cześć wypieka się tam
ciastka w kształcie pantofelków a jego wspomnienie wypada 13 stycznia. Moje buciki są wycinane nożem dlatego każdy jest inny i nie są to chyba pantofelki ale raczej kozaki albo gumowce ale ta historia tak mi się spodobała, że postanowiłam je upiec.
Źródło: Kuchnia świętych i papieżySkładniki:500 g
mąki pszennej250 g
cukru150 g
masła4
jaja2 łyżki
cukru z prawdziwą
wanilią1
cytrynaMiękkie
masło pokroić. Wysypać
mąkę na stolnicę, w dołek wylać 2 całe
jaja i 2
żółtka, zagnieść ciasto, dodając miękkie posiekane
masło,
cukier, startą
skórkę cytryny i
cukier waniliowy. Zagniatać aż do uzyskania gładkiego ciasta i rozwałkować na grubość 5 milimetrów. Nożem pokroić ciasto w taki sposób, aby można mu było nadać charakterystyczny kształt pantofelków św. Hilarego. Blachę posmarować
masłem, ułożyć
ciasteczka i piec w piekarniku w średniej temperaturze (u mnie 180 stopni), aż nabiorą złocistego koloru (ok. 20 min). Po upieczeniu wyjąć
ciasteczka z piekarnika, posmarować lukrem lub posypać
cukrem pudrem.Smacznego:)