Wykonanie
Pewnie nawet najlepszej kucharce (kucharzowi) nie zawsze wszystko idzie zgodnie z
planem.Krem budyniowy potrafi przysporzyć problemów, mimo iż jest łatwym kremem.Obowiązują pewne zasady -
budyń musi być zimny, a
masło miękkie, wyciągnięte wcześniej z lodówki.
Budyń należy dodawać w małych partiach do utartego wcześniej na puch
masła lub
masło pokrojone w kostkę dodawać partiami do budyniu. Jednak czasem nawet stosując się do tych zasad krem się warzy.


Co wtedy zrobić?Można dodać trochę gorącej
wody i zmiksować, ale to nie zawsze skutkuje.Można w drugiej misce utrzeć ok 50 g miękkiego
masła i po trochu, cały czas miksując, dodawać do niego zwarzony krem (ale naprawdę małymi partiami - np po łyżce, nie więcej). Po każdym dodaniu masę należy bardzo dobrze zmiksować.Innym sposobem jest lekkie ogrzanie kremu. Zrobić to można ustawiając miskę z kremem na garnku z gorącą
wodą (czyli tak zwana kąpiel
wodna). Jednak o wiele szybciej można to zrobić podgrzewając krem w mikrofalówce przez ok 10 sekund. Uważać trzeba jednak, by nie ogrzać kremu zbyt bardzo, bo
masło się rozpuści i krem się rozpłynie. Po ogrzaniu należy krem jeszcze raz dobrze zmiksować, aż uzyskamy oczekiwaną, gładką i puszystą konsystencję.Poniżej zmiksowany już krem budyniowy, ogrzany wcześniej w mikrofali (i tą metodę polecam)


Pewnie już nie jeden zwarzony krem wylądował w koszu. Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu przyczynię się do tego, że mniej osób pozbędzie się, pozornie nie nadającej do niczego masy, bo jak widać na załączonym obrazku, krem da się uratować i nie jest on wcale gorszy od takiego, który się wcześniej nie zwarzył.