Wykonanie
Kiedy je tylko ujrzałam, popadłam w zachwyt, pomyślałam, że będą pięknie prezentować się na świątecznym
stole. Wyobrażałam je sobie również zapakowane w folię przewiązaną wstążka, jako prezent. Poszłam też krok dalej, już sobie nie wyobrażałam, tylko postanowiłam zapakować kilka i zanieść na szkolny kiermasz. Doniosłam, ale nie w całości :/ połamały się śnieżynki na szczycie, ale mam nadzieję, że ktoś je kupi mimo uszczerbku, bo są piękne, a co najważniejsze - pyszne no i ręcznie robione "by mum"!!! Zamierzam je sprezentować kilku dla mnie ważnym osobom :) ale to dopiero tuż przed samymi świętami.Nie
będę ukrywać, że zakochałam się w nich na Moje Wypieki, stamtąd również, jest przepis na pierniczki, nic w nim nie zmieniałam - więc jeśli chcielibyście takie cuda zrobić dla swoich
bliskich to zajrzyjcie tutaj .Poniżej kilka fotek...Do dzieła to naprawdę nic trudnego, trzeba tylko zadbać, żeby
lukier był na maksa gęsty !!!

