Wykonanie
Tak wiem – długo, długo mnie nie było. Wiele by opowiadać, a spora część pewnie i tak wyjdzie „w praniu”, więc nie
będę się teraz nad tym rozwodzić i
powiem Wam tylko, że tęskniłam :)Ok, to do rzeczy. Mam dla Was dzisiaj przepis na domowe
bułki do hot dogów. Strasznie za mną „chodziły” i w końcu musiałam je upiec. Co prawda
parówek nie mieliśmy, ale Piotrek rozpalił wczoraj grilla i zjedliśmy je z gorącą
kiełbaską. Może i rozpalanie grila zajęło więcej czasu, niż pieczenie kiełbasek dla 3 osób, ale warto było :)Bułeczki nie są z tych puchatych, które można czasami kupić w piekarniach, czy supermarketach. Mają miąższ, trochę jak w naszych ukochanych
mlecznych bułeczkach
śniadaniowych – nieco bardziej zbity i sycący. Pasują idealnie zarówno do kiełbasek, jak i słodkich smarowideł (Zuzia ostatnie zjadła z
masełkiem i
dżemem), dobrze się przechowują i nie wymagają zbyt wiele pracy.Ja zrobiłam 10 niedużych
bułek, takich w sam raz na kilka gryzów, ale możecie też upiec np. 6 większych, jeśli lubicie porządne, duże buły do swoich domowych fast-foodów i upchać je
potem różnymi dodatkami po same brzegi. Nie oceniam ;)Najlepsze wychodzą z
mąki pszennej chlebowej, ale zwykła pszenna lub nawet
mąką razowa też się sprawdzą. Obserwujcie tylko, czy ciasto nie jest zbyt suche i w razie potrzeby dodajcie więcej
wody (ciasto powinno być miękkie i elastyczne, ale nie lepić się do rąk).Polecam :)Składniki na 10 mniejszych lub 6 dużych
bułek:500 g
mąki pszennej chlebowej (można zastąpić zwykłą)1 łyżeczka
soli2 i 1/2 łyżeczki
drożdży instant1 łyżeczka
miodu30 g niesolonego
masła, roztopionego300 – 400 ml ciepłej
wodyWykonanie:
Mąkę,
sól oraz
drożdże wymieszaj w dużej misce lub misie miksera. Dodaj
miód, roztopione
masło oraz część
wody. Wymieszaj krótko i zacznij wyrabiać ciasto. W razie potrzeby dolej więcej
wody.Ugniataj ciasto, aż będzie miękkie i spężyste (około 8 – 10 minut), podsypując lekko
mąką, żeby się nie kleiło. Gotowe uformuj w kulę, przełóż na pwrót do misy i przykryj szczelnie folią spożywczą lub czystą ściereczką.Misę z
ciastem odstaw na około 40 minut do wyrastania. Powinno w tym czasie co najmniej podwoić swoją objętość (nic nie szkodzi, jeśli zwiększy ją bardziej).Wyrośnięte ciasto wyłóż na blat oprószony lekko
mąką, ugnieć krótko i podziel na 10 równych części (u mnie każda po ok. 95 g). Z kulek możesz od razu formować podłużne bułeczki lub (jeśli chcesz poszaleć ;) rozwałkować je najpierw na owalny placek i wtedy zwinąć, zaczynając od węższego brzegu, żeby nadać im kształt podobny do tych z piekarni.Gotowe
bułki układaj w sporych odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i przykryj wilgotną ściereczką (czystą!). Odstaw na około 30 minut do napuszenia. Powinny w tym czasie wyraźnie wyrosnąć.W tym czasie rozgrzej piekarnik do 220°C.Gdy bułeczki wyrosną, spryskaj ej delikatnie
wodą i wstaw do nagrzanego piekarnika. Na dno wrzuć szybko kilka kostek
lodu lub wstaw naczynie z parującą
wodą.Piecz
bułki przez około 12 – 15 minut, aż wyrosną i zarumienią się. Upieczone przełóż na kratkę do wystudzenia.Przechowuj szczelnie zamknięte lub zamroź po całkowitym wystudzeniu.Smacznego :)