Powidła śliwkowe – pyszne

Wykonanie

< Jak cieszyć się szklarnią ogrodową jesienią ?
Dynia marynowana z cynamonem >
Powidła śliwkowe – pyszne
Pyszne powidła śliwkowe, tradycyjne bez zbędnych dodatków oraz polepszaczy. Wymagają nieco czasu i cierpliwości ale warto takie zapasy zrobić na zimę , polecam serdecznie przepis 🙂
Do powideł śliwki powinny być bardzo dojrzałe i słodkie. Takie śliwki z przymarszczoną skórka przy ogonku , wyglądające na przejrzałe są najlepsze. Mocno słodkie śliwki nie potrzebuja wogóle cukru tylko długotrwałego procesu smażenia. Można dodać miążśz z laski wanilii lub dobrą wanilię w proszku lub płynie, domowej roboty. Oczywiście cukier też można dodać jeśli ktoś lubi bardziej słodkie powidła, tylko nie za dużo. Przy bardzo słodkich śliwkach max. 100 gram cukru na 1 kg owoców.
składniki
Mocno dojrzałe, miękkie i słodkie śliwki węgierki lub inne / tyle kg ile macie ochotę przrobić
*ja robiłam powidła z 5 kg śliwek plus dodałam do nich 250 gram cukru.
wanilia/ opcjonalnie
Czas wykonania : 3 dni stopniowego wysmażania
Wykonanie
Śliwki myjemy i usuwamy pestki. Jeśli śliwki są bardzo miękkie, wystarczy wrzucić je do garnka przekrojone na pół , ponieważ takie śliwki bardzo szybką rozpadną się w trakcie duszenia.
Śliwki wrzucamy do dużego szerokiego gara z grubym dnem i doprowadzamy najpierw do puszczenia soku i rozpadnięcia się owoców. Jeśli dodajemy cukier i wanilię to najlepiej dodać w trakcie wysmażania się śliwek drugiego dnia.
W fazie począkowej przypomina to zupę śliwkową, ponieważ jest tyle soku, że aż tródno wyobrazić sobie jak ma powstać z tego dżem…. na małym ogniu przez długi czas wysmażamy całą zawartość, aż stopniowo soku będzie coraz mniej a śliwki będą coraz bardziej przypominać powidła. Najlepiej rozłożyć ten proces od 2 do 3 dni. Codziennie wysmażać powidła przez ok. 2-3 h na bardzo malutkim ogniu. Powidła należy od czasu do czasu mieszać drewnianą łyżką, szczególnie kiedy zaczną gęstnieć. Należy pilnować aby nie przypaliły się do dna garnka.
Odstawiamy na noc. Czynność powtarzamy przez 2 kolejne dni.
Gorące powidła wlewamy do słoików * wyparzonych wcześniej* zakręcamy czystymi i nie zniszczonymi zakrętkami, pasteryzujemy na sucho w piekarniku lub w garze z gotującą się wodą. Po pasteryzacji stawiamy słoiczki do góry dnem i zosawiamy aż całkowice ostygną.
About Gosia Drohomirecka
View all posts by Gosia Drohomirecka >
< Jak cieszyć się szklarnią ogrodową jesienią ?
Dynia marynowana z cynamonem >