ßßß Cookit - przepis na Ambasador

Ambasador

nazwa

Wykonanie

Pyszne i wykwintne ciasto o dostojnej nazwie Ambasador.
Ponieważ dość dawno nie piekłam ciasta postanowiłam, że na ubiegły długi weekend majowy coś upichcę. Padło na Ambasadora- dlaczego, nie mam pojęcia. Długo się nad nim zastanawiałam bo wydawał mi się ciastem skomplikowanym, słyszałam o nim równie dużo dobrego.
Ambasador to delikatny kawowy biszkopt przełożony masą budyniową z dodatkiem brzoskwiń i masą budyniową z kakao, bakaliami i z dodatkiem alkoholu, całość pokryta błyszczącą polewą czekoladową. Ciasto wbrew pozorom robi się dość szybko. Gwarantuję, że zaspokoi nie jedno wybredne podniebienie. Polecam bardzo ;)
Składniki:
Biszkopt:
5 j ajek
2/3 szklanki cukru
pół szklanki mąki pszennej
4 łyżki kakao
Masa budyniowa:
litr mleka
2 kostki masła 82%
cukier (ewentualnie do smaku)
3 duże łyżki mąki ziemniaczanej
łyżka mąki pszennej
2 budynie śmietankowe z cukrem
Ponadto:
6 łyżek spirytusu
puszka brzoskwiń w zalewie
4 łyżki gorzkiego kakao
100 g mlecznej czekolady pokrojonej w kostkę
100 g orzechów włoskich poszatkowanych
opakowanie skórki pomarańczowej kandyzowanej
duże opakowanie herbatników
Polewa:
8 łyżek cukru
4 łyżki kwaśnej śmietany
6 łyżek kakao
120 g masła 82%
2 łyżeczki żelatyny
Wykonanie: Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywno. Następnie stopniowo dodawać cukier, miksując do czasu,aż się całkowicie rozpuści, piana będzie sztywna i lśniąca. Następnie dodawać po jednym żółtku stale miksując. Do masy jajecznej dodać przesianą mąkę i kakao i delikatnie wymieszać. Gotowy biszkopt wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec przez około 40 minut bądź do suchego patyczka w temperaturze 160 stopni.
Z mleka odlać szklankę, resztę mleka przelać do rondelka i zagotować. W szklance z mlekiem dokładnie wymieszać budynie śmietankowe i obie mąki. Kiedy mleko się zagotuje wlać zawartość szklanki i energicznie mieszać do czasu, aż powstanie nam gęsty gładki budyń. Gotowy budyń pozostawić do całkowitego wystudzenia. W między czasie brzoskwinie należy porządnie odsączyć i pokroić w sporą kostkę, czekoladę należy również pokroić a orzechy posiekać dość cienko. Gdy budyń będzie już wystudzony proponuję go spróbować (jeżeli jest za mało słodki to do masła dodajemy odpowiednią ilość cukru i go ucieramy na jasną puszystą masę), jeżeli jest dobry to w osobnej miseczce miksujemy na puszystą masę dwie kostki masła i stopniowo dodajemy gotowy budyń. Masę budyniową dzielimy na pół, do każdej z nich dodajemy po 3 łyżki spirytusu, mieszamy. Masę dzielimy na pół, do jednej z nich dodajemy pokrojone brzoskwinie a do drugiej gorzkie kakao, orzechy, czekoladę i skórkę pomarańczową, dokładnie mieszamy. Wystudzony biszkopt nasączamy sokiem pozostałym z odsączenia brzoskwiń. Wykładamy na niego jasną masę, równamy. Na jasną masę układamy herbatniki, jeden obok drugiego. Ciasto wkładamy na około 30 minut do lodówki. Po tym czasie wykładamy drugą, ciemną masę i ją również pokrywamy herbatnikami. Gotowe ciasto wkładamy do lodówki do stężenia, najlepiej na całą noc. Następnego dnia robimy polewę. Do rondelka wkładamy masło, śmietanę, cukier i kakao, podgrzewamy do czasu, aż masło i cukier się rozpuszczą a masa nabierze jednolitej konsystencji. W osobnej miseczce rozpuszczamy żelatynę i dodajemy ją do gotowej masy. Czekamy,aż polewa zacznie tężeć i wykładamy ją na ciasto, wyrównując.
Smacznego ;)
Źródło:http://krakowskiesmaki.blogspot.com/2016/05/ambasador.html