Wykonanie
Poziom trudnościMirabelki to
owoce, które pamiętam z dzieciństwa. Mój tata był wielkim fanem kompotu z tych małych śliweczek, a mirabelki przywoził od swojej mamy. W Warszawie nie można kupić mirabelek ani w sklepach, ani na bazarkach. W zeszłym roku złaziłam większość z nich, lecz mirabelek nie znalazłam. Na szczęście mam przyjaciół, a oni mają na swojej działce dorodne drzewa mirabelkowe i chętnie się dzielą tymi pięknymi, cudownie pachnącymi małymi
śliwkami.
Nalewka z mirabelek jest bardzo smaczna. Ta, dodatkowo ma ładny kolor, bo jest z cudownych, czerwonych mirabelek z lubelskiego
sadu. Renata, dziękujęPorcja na ok. 2 litry
nalewkiSkładniki:1 , 2 kg mirabelek czerwonych1 l
spirytusu2 łyżki pestek400 g
cukru350 ml
wodySposób przygotowania:Mirabelki opłukać i wypestkować (im dojrzalsze
śliwki, tym łatwiej je wypestkować). Miąższ wrzucić do dużego słoja, dodać 2 łyżki pestek, pozostałe pestki wyrzucić.
Śliwki zalać
spirytusem i odstawić w ciepłe, ciemne miejsce na 4 tygodnie.
Po tym czasie zlać
alkohol do butelek, a
owoce zasypać
cukrem i zalać przegotowaną zimną
wodą, odstawić na kolejne 2 tygodnie. Zlać
syrop z
owoców i zmieszać z
alkoholem. Rozlać do butelek, odstawić na minimum 3 miesiące.
Smacznego!