Wykonanie
Odwiedzając Filozofię Smaku trafiłam na ten omlet. Przy pierwszej okazji pobiegłam do sklepu eco po
mąkę kokosową.... ;) Podekscytowana, że w końcu nadeszła sobota kiedy to Połówek w domu i
mogę poszaleć ze śniadaniem - postanowiłam zrobić omlet na
mące kokosowej! :) Ponoć pyszny... tak twierdzi Połówek ;) Niestety mnie po pierwszym kęsie odrzuciło (być może to kwestia mojego stanu błogosławionego) :) i zostałam przy samych tostach...takie miałam wypasione śniadanko :) Za to Połówek wciągnął całą foremkę omletu :)Całość robiłam w piekarniku, gdyż bałam się o moje patelnie - niestety nie posiadam takiej z odpinaną rączką. Zmniejszyłam również ilość
cukru - a i tak było b.słodkie!Potrzebujemy (forma 24cm):- 3
jajka,- 1,5 łyżeczki
cukru,- 0,5 łyżeczki
proszku do pieczenia,- mrożone
poziomki z własnego ogródka :)
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać
cukier. Dodawać po jednym
żółtku i delikatnie miksować. Dodać przesianą
mąkę kokosową i
proszek do pieczenia. Przełożyć do formy (u mnie silikonowa więc jej niczym nie natłuszczałam), na wierzchu ułożyć zamrożone
poziomki.Piec w piekarniku nagrzanym do 180st, opcja góra - dół, przez ok 12min - do suchego patyczka.