Wykonanie
- Studiujesz psychologię? Co o mnie powiesz? Boję się z Tobą rozmawiać, pewnie już prześwietliłaś moją osobowość!Mniej więcej, tak wygląda poznawanie nowych osób w trakcie studiów psychologicznych. Właśnie w ten sposób, działają stereotypy. (Choć
powiem Wam, że gdy już skończy się edukację, jest nieco lepiej. Także trochę cierpliwości, zacisnąć zęby i w końcu napisać tę pracę magisterską!)Jesteście ciekawi, jak to jest, gdy studiuje się psychologię? Ano, w wielkim
skrócie, różnie to bywa.Jak dostać się na studia psychologiczne?Po pierwsze, dobrze zdać maturę. Naprawdę dobrze - pamiętajcie, że łatwiej dostać się na prawo, niż na psychologię, a chętnych przybywa. Gdy, już się dostaniecie, będzie z górki (na prawie z kolei, o wiele trudniej się utrzymać).Zdawałam wszystkie przedmioty na poziomie rozszerzonym (łącznie z egzaminami ustnymi). Jak to teraz wygląda, musicie się zorientować sami. Najlepiej sprawdźcie na swoich wymarzonych uczelniach, każdy uniwersytet ma swoje wytyczne.Uczcie się biologii! Cenna wskazówka i rada. Musicie znać podstawy (albo nadrabiać w trakcie), na studiach bez tego się nie obejdzie.Jak wyglądają studia psychologiczne?Bardzo dużo teorii, mniej praktyki - dlatego tak ważne jest, by działać na własną rękę - staże, wolontariaty, praktyki, trzeba być aktywnym zawodowo już od samego początku.Zajęcia pierwszego roku mogą rozczarować, ale tak jest na większości kierunków...Dopiero końcówka drugiego, początek trzeciego roku, jest w stanie rozbudzić pasję i łamać poglądy.Czekajcie z utęsknieniem na takie przedmioty jak Różnice Indywidualne, Osobowość, Psychopatologia czy Psychiatria. Uważajcie na Metodologię i Statystykę (naprawdę, radzę z dobrego
serca, nie będzie łatwo, możliwe, że nie będzie nawet przyjemnie).Studenci psychologii, to specyficzna grupa ludzi (ale tak można powiedzieć o większości kierunków). Wszystko zależy od tego, na jakich ludzi traficie. Spotkacie zarówno pasjonatów, jak i tych, którzy nie do końca wiedzą, co począć ze swoim życiem, a psychologię traktują jako szerokie spectrum rozwiązań (nie ma w tym nic złego). Nie wszyscy pracują w zawodzie, jednak doświadczenie i wiedza zdobyty podczas studiów, bardzo się przydaje.Wielki plus studiów, to brak wyścigu szczurów (przynajmniej u mnie tak było). Stawialiśmy na miłą, koleżeńską atmosferę i wzajemną pomoc (oczywiście, bez wyjątków się nie obejdzie, nigdy).Specjalizacja i wybór ścieżki karieryNa trzecim roku, czeka Was wybór specjalizacji. Rozpoczynacie dokształcanie w konkretnym kierunku (poza wspólnymi zajęciami, każda miała swoje dodatkowe). Jak te specjalizacje wyglądają? Wszystko zależy od uczelni. Wyróżniamy: psychologię kliniczną i zdrowia, psychologię pracy, psychologię
sądową, psychologię rodziny... i wiele, wiele więcej. Decyzja jest zależna od tego, z czym chcecie w przyszłości pracować.Ile zarabia psycholog?Dobre pytanie. Konkretnej odpowiedzi na nie brak.
Suma jest zależna od umiejętności, szczęścia i miejsca pracy.Podobno, dobry psycholog zarabia dobrze, natomiast bardzo dobry, bardzo dobrze... Oczywiście są instytucje, w których z góry ustalona jest pensja przeznaczona dla tego zawodu, np.szkoły, policja, wojsko, poradnie.To, ile będziecie zarabiać w przyszłości to kwestia indywidualna. Znam osoby, którym nie odpowiadały propozycje państwowych instytucji i założyły coś swojego, jest ich jednak niewiele. To duże ryzyko, ale kto nie ryzykuje, ten podobno nie zyska...W większości przypadków, gdy młodsi znajomi pytają, odradzam ten kierunek.Dlaczego? Psychologia, to jakaś nowa
moda maturzystów. Często wybierają się na nią kompletnie nieświadomi tego, co może ich czekać. Mogą być nieco rozczarowani po ukończeniu edukacji. Rynek pracy młodego psychologa nie jest różowy. Ba! On nie jest nawet szary...Krąży plotka, że znaczna część studentów psychologii udaje się na te studia, by uporać się ze swoimi problemami. Na ile jest ona prawdziwa, nie wiem - przyznam, że nie zauważyłam takiej zależności. Jeśli jednak, ktoś z Was kieruje się takimi pobudkami przy wyborze swojej
drogi życia, niech będzie świadomy, że to błędne myślenie. Uniwersytet, to nie miejsce na terapię własną.I tu dążymy do pytania: Psychoterapeuta czy psycholog ?Musicie wiedzieć, że to dwie różne osoby. Psycholog może być psychoterapeutą, ale by osiągnąć ten tytuł musi ukończyć 5-letnie studia, kolejno dostać się na 4-letnie studia i sam przejść terapię (pomijam, że powinien
mieć odpowiednie predyspozycje i minimum 30 tys. zł na czesne, a szkół i nurtów jest wiele). Doczytajcie sobie, jeśli Was to interesuje.Ten wpis to przykład studiowania psychologii, widziany tylko i wyłącznie moimi oczyma.Ponieważ nie jestem alfą i omegą tego świata, popytajcie znajomych, mogą
mieć inne zdanie, poglądy czy doświadczenie.Niemniej, studia to Wasza decyzja . Jedna z najważniejszych w życiu. Rozważcie plusy i minusy, wyciągnijcie wnioski. Zawsze można zmienić decyzję, zrezygnować po roku lub zacząć jednocześnie inny kierunek...