Wykonanie
UWAGA! Zimą się tyje!Czy zrzucanie tłuszczyku po zimie to tylko przesąd czy rzeczywiście jest się czego bać? Ile
razy słyszeliście, że czas wymienić opony z zimowych na letnie? I nie chodzi tu jedynie o pojazdy czterokołowe...Rzeczywiście, istnieje kilka czynników, które mogą wpływać na gratisowe, ponadprogramowe kilogramy zimowe.Gdy Dziadek Mróz stara się amputować nam palce i poszczypać w nos, najchętniej zaszywamy się z książką pod kocem i gorącą
czekoladą w ręku. Kto by tam myślał o aktywności fizycznej, jest stanowczo za zimno na wyściubienie najmniejszej kończyny za drzwi. Siedzimy, leżymy, grzejemy się w czterech ścianach i nie mam ochoty na dłuższe spacery, podczas których trzeba brnąć przez zaspy, pluchę i
sól drogową.Warto wspomnieć o depresji, która z jesiennej bardzo szybko przeistacza się w zimową, otula nas szczelnie puchowym płaszczem i nie ma zamiaru puszczać aż do wiosny...Święta gonią święta: Mikołajki, Boże Narodzenie, Sylwester. Kawałek makowca tu, pół blachy sernika tam, dodatkowe
czekoladki od cioci z Ameryki i wujka z Londynu. Jemy aż nam się uszy trzęsą! W końcu w te dni można pofolgować, grzechem byłoby niepochłonięcie wigilijnych łakoci.Zakładamy luźne swetry, obszerne tuniki i elastyczne legginsy, dodatkowe centymetry tuszowane są wygodnym strojem "na
cebulkę". Zimno skłania do wymusza przyodzianie kilku warstw ubrań. To nie lato, nikt nie zauważy, że bikini jest zbyt opięte.Noworoczne postanowienia, ach nie ma nic piękniejszego, niż łamanie zasad jedna po drugiej, a może nawet zapominanie o nich następnego dnia.Upały, które odkryją każdy dodatkowy centymetr, dopiero za kilka miesięcy, nie ma co się zamartwiać zapasem
tkanki tłuszczowej.Czy podobnie to wygląda u Ciebie?Zima, to przecież taki piękny okres... Pełen jest
sportowo-śniegowych wyczynów: sanki, narty, łyżwy, śnieżne bitwy! To czas doskonalenia kulinarnych umiejętności z cyklu: rozgrzewające potrawy. Nie można nie wspomnieć o wzmożonej aktywności fizycznej podczas najnormalniejszych codziennych czynności, które stają się nie lada wyczynem. Przykładowo, wyobraźcie sobie trasę mieszkanie - praca, przemierzając
białym, zimnym szlakiem, z pewnością
palimy więcej kalorii, niż pokonując dany dystans w okresie letnim.Jak nie przytyć podczas zimy?Miej świadomość zagrożeń jak pochłanianie zbyt dużych ilości
słodyczy czy zmniejszenie aktywności fizycznej.Nie daj się dokuczliwej zimowej chandrze.Zachowaj zdrowy rozsądek..Nie zakładaj z góry, że zimą na pewno przytyjesz - nic nie dzieje się bez przyczyny.