ßßß Cookit - przepis na Pierniczki

Pierniczki

nazwa

Wykonanie

Drugi dzień Świąt, więc jeszcze jak najbardziej w klimacie pierniczkowym. W tym roku moje piernikowe szaleństwo było wyjątkowo długie i intensywne. Po części przez mnogośc próśb o piernikowe prezenty, a po części przez pomysł na uzbieranie pieniędzy na dobry cel. Wzięłam się więc za robienie i sprzedawanie ciasteczek, a zebrana sumaprzeznaczona jest do przekazania dla tych, którzy jej bardziej potrzebują. Ale ale, wracając do pierniczków: pierwszy przepis podpatrzyłam u Dorotus .
Składniki:
55 dag mąki (i trochę do podsypywania)
30 dag miodu prawdziwego
10 dag cukru pudru
12 dag masła
1 jajko
2 łyżeczki sody oczyszczonej
przyprawa do piernika - dwa opakowania (moje jedno miało 27 g)
1 duża łyżka cynamonu
2 łyżeczki kakao
Przygotowanie:
Miód podgrzać, tak samo zrobić z masłem, ale w osobnych garnuszkach i wymieszać z pozostałymi składnikami, wyrobić, aż ciasto będzie jednolite w przekroju. Wałkować podsypując mąką (ja na grubość 2 mm). Wykrawać pierniczki foremkami lub z braku foremek użyć wyciętego wcześniej szablonu z kartonu i z jego pomocą wykrawać ciasteczka nożem.
Jeśli chcemy pierniczki z otworkiem do przewlekania, dziurkę robimy przed pieczeniem, najlepiej słomką, wtedy otworek jest idealnie okrągły. Jeśli chcemy je po upieczeniu polukrować mieszamy 1 białko, 250 g cukru pudru i 2-3 łyżki soku z cytryny, wody albo mleka (nie ma znaczenia). Jeśli lukier będzie za gęsty można dolać troszkę wody, gdy za rzadki - dosypać cukru pudru.
Pieczemy ok. 8-10 minut w temperaturze 180 stopni C, bez termoobiegu. Wyjmujemy, studzimy, lukrujmy dopiero po ostygnięciu i albo powstrzymujemy się, chowamy pierniczki do szczelnej puszki, żeby nie wyschły i czekamy z nimi do świąt, albo nie wytrzymujemy i zjadamy - częstując wszystkich dookoła :)
Źródło:http://bookmeacookie.blogspot.com/2010/08/pierniczki.html