Wykonanie
Pokazywałam Wam już kiedyś, co rośnie w ogrodzie i co do czego mam pewność, że obrodzi każdego roku. W tym roku ogród zyskał warzywnik, a moje dziecko miejsce, w którym wyciąga rękę i zrywa to, co faktycznie zje. Sklepowe nie jest fajne, ale jeśli można samemu zebrać z grządki, to okazuje się, że wszystko smakuje.
Borówka amerykańska zjedzona,
poziomki szaleją (choć trzeba je dobrze podlewać, a
wody w tym roku jak na lekarstwo), za to niektóre warzywa zwariowały.
Dynie,
kabaczki,
cukinie – po jednym raptem krzaczku, ale zajmują obecnie powierzchnię porównywalną do duuuużego salonu. Co z nich można zrobić? Są idealne do grillowania (najpierw warto je zamarynować na 15-20 minut w kilku łyżkach
oleju, łyżeczce
octu, ulubionych ziołacvh – osobiście nie dodaję
soli, żeby
wody nie puszczały), zaprawić na zimę (tak jak tu lub tu albo tu), usmażyć (tak jak tu), nafaszerować i upiec (tak jak tu), upiec (tak jak tu lub tu) i w końcu ugotować (jak tu).
Podobne przepisyno to hop!
Co w trawie piszczy
Pachnące ozdoby choinkowe
Sałata,
sałataPomidory