Wykonanie
Na dworze powoli kończy się złota jesień i coraz częściej jest szaro buro, wietrznie, czy też zimo. Żeby poprawić sobie humor wystarczy trochę
czekolady. Dzisiaj pomysł na tartę bez pieczenia, której kawałek zaspokoi chęć na
słodycze, a i poprawi nastrój./przepis własny; tortownica o średnicy 26cm/
spód250 g
herbatników maślanych, zmielone lub drobno pokruszone100 g
masła, rozpuszczone1 łyżka
mioduok. 5 łyżek ciepłej
wody (ilość zależy od
ciastek)Pokruszone
herbatniki zmieszać z
miodem i rozpuszczonym
masłem. Następnie dodajemy tyle
wody, by powstała lekko lepiąca masa (ja dałam 5 łyżek, jednak ilość zależy od suchości
ciastek). Masę wykładamy na blaszkę i wkładamy do lodówki na czas przygotowania pozostałych warstw.warstwa nr 1 - kajmakowa400 g masy krówkowej kajmakowej2 łyżki
śmietanki 30%Masę i
śmietankę podgrzewamy w garnku, cały czas mieszając, aż powstanie jednolita masa, bez grudek
cukru (nie musi się gotować, wystarczy pozbyć się ewentualnych grudek). Wykładamy masę na spód tarty i wkładamy do lodówki.
warstwa nr 2 - ganache
czekoladowe90 ml
śmietanki 30%100 g gorzkiej/deserowej
czekoladyŚmietankę podgrzewamy w garnku. Gdy zacznie się gotować zdejmujemy z ognia i wrzucamy połamaną na kawałki
czekoladę. Po chwili należy zacząć mieszać masę aż do połączenia składników i powstania gładkiej masy. Ganache wykładamy delikatni na spód kajmakowy.Ja dodatkowo posypałam wierzch
płatkami czekoladowymi.Całą tartę wkładamy do lodówki przynajmniej na 2-3 godziny. Oczywiście
tarta nadaje się od razu do jedzenia, jednak po spędzeniu kilku godzin w lodówce robi się bardziej "zwięzła" (kajmak i
czekolada robią się twardsze).