Wykonanie
Dla wszystkich sernikożerców, ten sernik, to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Cudowny smak, aromat, po prostu bajka... I choć miałam małe obawy..., gdyż mój Małżonek nie przepada za eksperymentami sernikowymi, to na szczęście niepotrzebnie się obawiałam. Bowiem tym był wprost zachwycony, powiedział nawet, że to najlepszy sernik jaki jadł... :-)A to niebywały komplement, tym bardziej, że to ciasto piekłam właśnie dla niego... :-)Inspiracją był przepis znaleziony w Kuchni Wyjątkowych Smaków, zmodyfikowałam go tylko na wymiary swojej formy (....i... i właśnie teraz odkryłam..., że zamieniłam
ricottę na
mascarpone, i to już kolejny raz...może dzięki temu wyszedł tak pyszny...).Piekłam w tortownicy o śr.25cm.Składniki:Spód:- 200g
ciastek amaretti- 50g
masła- 1 łyżka
likieru amaretto- 2 łyżki mielonych
migdałów (gdyby masa była zbyt mokra)Masa serowa:- 850g
mascarpone- 350g
ricotty (dałam
twaróg "Juliko")- 150g
cukru trzcinowego lub zwykłego (lub
ksylitolu)- 150g mielonych
migdałów- 3 łyżki
mąki ziemniaczanej- 5
jajek- 3 łyżki
amarettoDodatkowo:- puder trzcinowy do oprószenia ciasta
Ciasteczka miksujemy, dodajemy rozpuszczone
masło i
amaretto (ja dodałam także 2 kopiaste łyżki mielonych
migdałów). Masę mieszamy i rozkładamy na spodzie blaszki (dno wyłożone papierem do pieczenia). Dokładnie wygniatamy spód i wstawiamy blaszkę do lodówki.
Mascarpone,
ricottę (lub zwykły
twaróg mielony),
cukier, mielone
migdały,
mąkę ziemniaczaną,
jajka i
amaretto wrzucamy do miski i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Masę wylewamy na schłodzony spód i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160*C i pieczemy ok. 90 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu.
Przed podaniem oprószyć pudrem trzcinowym lub zwykłym.
Smacznego :-)