Wykonanie
Brzmi trochę jak lemoniada, prawda? Dobry trop, bo to lemoniada, tyle że jej głównym składnikiem jest
pietruszka, a
cytryny jest tylko dodatek :)
Był tutaj jakiś czas temu koktajl z udziałem
pietruszki,
pietruszkada jest jej przyjemniejszą wersją, bo nic w niej nie pływa. Mój blender od jakiegoś czasu niedomaga i nie
mieli wszystkiego tak jak bym chciała. Dzięki tej niedyspozycji powstało coś jeszcze pyszniejszego :)Skladniki:Pęczek
natki pietruszki (lub gałązki z dwóch)
MiódSok z cytryny (całej lub połowy)
WodaPrzygotowanie:
Pietruszkę myjemy i osuszamy i wkładamy do wysokiego naczynia z odrobiną
wody i
miodu lub
cukru, zeby piwtrucha zmiękła i oddała wszystko co dobre. Idealnie nadaje sie do tego litrowy słoik. Ja swoja
pietruszke pokroilam dosc drobno, ponieważ moj blender swoje już przerobił i trochę się buntuje. Jeśli ktoś ma termomix nie musi sie martwic o farfocle, to ustrojstwo przerabia wszystko na niewyczuwalne drobiny.Jeśli Wasza sytuacja blenderowa jest podobna do mojej, powstałą zieloną papkę przeciskamy na gęstym sitku. Czynnosc powtarzamy aż stwierdzimy, że papka nie oddaje już nic wartościowego. Mi została kulka wielkości kuli bilardowej :) Można takie pozostałości zamrozić i dodać do zupy lub sosu, na pewno zostało tam jeszcze mnóstwo smaku :)
Miód warto rozpuścić w ciepłej wodzie, na pewno będzie łatwiej niż w pietruszkowej wodzie. Na półtora litrowy dzbanek użyłam jedną czubatą łyżkę, do tego sok z całej
cytryny. Można dodawać stopniowo, żeby określić idealną dla siebie ilość.Świeży
imbir zblendowany razem z
pietruszką dodatkowo wzbogaci smak
napoju.Chyba nie trzeba opowiadać jaka to bomba witaminowa :) Idealna na wczesno-jesienne przeziębienia!Zdrowia i Smacznego! :)