Wykonanie
Cieszę się, że moje ciacho dla mamy wam się spodobało ;)Teraz czas na inny rodzaj wypieków, a mianowicie tłuste pączuszki! mam nadzieję, że jutro rano zdążę wstawić je na bloga ;) bo oczywiście wstanę wcześniej, żeby przygotować dla braciszka i taty, my z mamą za takimi słodkościami nie przepadamy...Wczoraj nie
pisałam kartkówki,
będę ją pisać jutro jak wszyscy będą poprawiać jedynki. Co do tego testu z
wosu, który mam napisać - to chyba po feriach, bo pana nie ma prawdopodobnie do końca tygodnia. Dziś test z pp tzn. podatki i ubezpieczenia - ahh to jest okropne, a najgorsze chyba wypełnianie pit-u !Jeszcze tak do wczorajszych wydarzeń - jestem totalną fajtłapą ! ;/ Biegłam po koleżanki do szatni i poślizgnęłam się na kafelkach - na całe szczęście głowę utrzymałam i tylko lekko uderzyłam ,ale udo i łokieć ucierpiały - i to bardzo. Szczególnie boli mnie noga, wczoraj ledwo chodziłam po szkole, a
potem jeszcze musiałam biec na autobus, łzy leciały mi same z
bólu, ale nie chciałam, żeby mi uciekł ;/ to było straszne. Teraz rano już mi się trochę lepiej chodzi, ale ból pozostał, a udo trochę napuchnięte ;/ Dobrze, że wf mam dopiero w piątek, bo dziś nie dałabym rady ćwiczyć.Co do śniadanka - to kupiłam sobie to masełko z Sante, co prawda najbardziej lubię te z Lidla czy M&S, ale jak nie mam okazji to
będę się delektować tym- w
sumie też nie jest takie źle, i to jest pierwsze
masło, które kupiłam jak zaczynałam przygodę z blogiem ;pDziś bardzo prosto - nie miałam pomysłu jak przyrządzić i postawiłam na takie dodatki:
kakaowa owsianko-
manna na
mleku z
masłem orzechowymcocoa porridge with semolina, milk, peanut butterp.s. przepraszam za takie zdjęcia, postaram się o lepszą jakość ;)B.Pawlikowska <3 :
Mogę zmienić w moim życiu wszystko, co chcę.Ale wiem, że nie da się zmienićwszystkiego na raz.Powoli.Po kolei.Małymi krokami.Dzisiaj zmienię jedną małą rzecz.To fantastycznie, że robię dla siebie coś dobrego!