ßßß Cookit - przepis na Dziki bez w ciescie nalesnikowym

Dziki bez w ciescie nalesnikowym

nazwa

Wykonanie

Jak pisałam już rok temu - zostanie kwiatożercą w wielkim mieście wcale nie jest łatwe. ;)
Jednak w sobotę, podczas czterogodzinnej podróży pociągiem, naoglądałam się takich pyszności (dziki bez i róże, w nieprzyzwoitych wręcz ilościach), że od razu zarządziłam wypad za miasto, w poszukiwaniu czarnego bzu na naleśniki, a przy okazji pięknych widoków - do obfotografowania. Krzaczek bzu znalazłam jeden, malutki (wszystkie pozostałe rosną na trasie Bydgoszcz - Gdańsk ;)), pięknych widoków było więcej... Niestety - oczywiście tylko i wyłącznie na czas owej wyprawy, rozpętała się taka wichura, a zaraz za nią nie mniejszy deszcz, że w większości, uwiecznione zostały, niczym na safari, z tylnego siedzenia, zza samochodowego okna. :)
Kilka wspomnianych widoków...
***
I to, co z wyprawy wynikło, czyli...
Dziki bez w cieście naleśnikowym
źródło inspiracji: pinkcake.blox.pl
kwiatostany dzikiego bzu
ulubione ciasto naleśnikowe (u mnie wg tego przepisu)
olej do smażenia
do podania
cukier puder
lody waniliowe
Kwiatostany opłukać i wysuszyć na ręczniku papierowym. Przygotować ciasto naleśnikowe, maczać przygotowane gałązki bzu. Smażyć na patelni rozgrzanej z odrobiną oleju, do zarumienienia z obu stron (przed obróceniem przycinałam wystające gałązki).
Podawać ciepłe, posypane cukrem pudrem z gałką lodów waniliowych.
Smacznego!
***
Źródło:http://czympachnieuzakow.blox.pl/2011/06/Dziki-bez-w-ciescie-nalesnikowym.html