Wykonanie
To mój drugi
chleb z dodatkiem dyni i tak samo bardzo udany jak poprzedni.
Chleb jest miękki, bardzo długo zachowuje świeżość, skórka po pewnym czasie fajnie mięknie - same plusy ! Trochę bałam się jego smaku, bo nigdy nie robiłam
pieczywa bez
mleka czy też
wody, tutaj mamy dodatek
kefiru, ale miło mnie zaskoczył :) Przepis znalazłam na blogu mirabelkowy, trochę go zmodyfikowałam i taki też przepis Wam podam :) Poprzedni
chleb z dodatkiem dyni znajdziecie tutaj .
Składniki :500 g
mąki pszennej chlebowej (typ 650)40 g świeżych
drożdży300 g puree z dyniok 50 ml
kefiru lub
maślanki (tak było w przepisie, ale ja dodałam o wiele więcej, ok. 150 ml, wszystko zależy od gęstości naszego puree)1 płaska łyżeczka
cukru2 płaskie łyżeczki
soli2 łyżki
oleju100 g pestek dyni (ja akurat ich nie miałam)Przygotowanie :
Drożdże kruszymy i wrzucamy do kubeczka, dodajemy
cukier oraz
kefir i rozcieramy całość łyżeczką, na chwilkę odstawiamy.Do miski wrzucamy
mąkę, puree z dyni,
sól,
olej, zawartość kubeczka i zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto (musi odchodzić nam od ręki). Jeżeli ciasto jest za gęste, to dodajemy do niego
kefir, jeżeli jest za rzadkie, wsypujemy więcej
mąki. Ogólnie ciasto musi
mieć taką konsystencję, aby nam się za bardzo nie rozpływało (jeżeli dodajemy
pestki dyni to teraz je dodajemy do ciasta i ponownie je zagniatamy).Miskę wysypujemy
mąką i wkładamy ciasto uformowane w kulę, oprószamy
mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1-1,5 godz do wyrośnięcia.Po tym czasie ciasto ponownie krótko zagniatamy. Duże sitko wykładamy ściereczką i obsypujemy ją
mąką, wykładamy ciasto uformowane w kulę, przykrywamy drugą ściereczką i odstawiamy ponownie na ok. 40 min.Piekarnik nagrzewamy do 220 st.
Chleb nacinamy
ostrym nożem. Pieczemy
chleb w tej temperaturze przez 10 min, a następnie zmniejszamy ją do 200st. C i pieczemy go jeszcze 30 min.
* Ja po kolejnych 10 minutach zmniejszyłam temp do 170st.C, ponieważ trochę za szybko mi się przypiekał i dodatkowo po pewnym czasie przykryłam go folią aluminiową :)Od razu chlebek po wyjęciu posmarowałam
wodą i wstawiłam go jeszcze na 2 min do piekarnika. Studzimy na kratce.
Smacznego ! :)