Wykonanie
Czas na
przetwory.Tak przygotowane
buraczki są cudowne i soczyste w smaku. Zrobione wcześniej i zapakowane do słoiczka zaoszczędzą nam czasu na obiadowy dodatek. Po prostu, otwieramy i pałaszujemy :)Co głowa to pomysł na ich wykorzystanie ;)
Składniki:3,5 kg
buraków3
cebulki szalotki3 ząbki
czosnku1-2 łyżki
soli2-3 łyżki
cukru2,5 szklanki
octu jabłkowego4 ziarenka
ziela angielskiego4
liście laurowe8 ziarenek
pieprzu1 litr przegotowanej
wodyjednorazowe rękawiczki :P
Zaczynamy od upieczenia
buraków. Owijamy więc każdy z osobna folią aluminiową i wkładamy do piekarnika na 1,5h (termoobieg 180 stopni).Po wyciągnięciu czekamy aż trochę ostygną. Obieramy gdy są jeszcze ciepłe (wtedy obieranie jest na prawdę proste i przyjemne).
Ścieramy
buraczki na tarce o dużych oczkach, dodajemy do nich
cebulkę pokrojoną w drobną kostkę i
czosnek przeciśnięty przez praskę. Dokładnie mieszamy i dodajemy
soli wg uznania.Przygotowujemy zalewę. Wlewamy do garnka
wodę,
ocet,
ziele angielskie,
pieprz i
liście laurowe. Wsypujemy
cukier (proponuję najpierw mniejszą ilość, by
potem sobie ewentualnie dosłodzić). Mieszankę podgrzewamy i odstawiamy do ostygnięcia.Gdy nasza zalewa jest gotowa wlewamy ją do
buraczków, dokładnie mieszamy. Zostawiamy całość na parę godzin, a nawet całą noc, aby wszystko się dokładnie przegryzło.Słoiczki i nakrętki dokładnie czyścimy i wyparzamy. Wypełniamy pachnącymi
buraczkami, mocno zakręcamy. Pasteryzujemy! Przepis na pasteryzację - http://kozafit.blogspot.com/2013/09/marynowane-grzyby-lesne-pasteryzacja.htmlPamiętajcie, że jeżeli zakrętka się nie "zassała" pasteryzacje trzeba powtórzyć lub wymienić nakrętkę!
Ale to jeszcze nie wszystko. Gdy już zabieram się za
przetwory, chcę aby cieszyły one oko, dlatego też pozostawienie samych słoiczków bez dekoracji to dla mnie grzech :)Wymyśliłam proste, aczkolwiek bardzo modne teraz wykończenie.
Ostatnia kartka bloku technicznego, jutowy sznurek i serwetki z folkowym motywem ;)
Pozdrawiam! :)