Wykonanie
Co zrobić kiedy w niedzielne popołudnie łasuch
ględzi, że chce coś słodkiego ( oczywiście sklepowych
ciastek nawet nie powącha, taki rozpuszczony:)?? A no deser, bo na ciasto ani czasu ani towaru. Tak to jest, jak się mężulka nauczy słodkości na zawołanie, ale cóż... Specjalnie więc dla niego szybki, ale bardzo smaczny deserek. Polecam, kiedy goście zapowiedzą się w ostatniej chwili albo kiedy mamy ochote na pyszne ale nie megakaloryczny deserek. Można oczywiście użyć dowolnych
owoców.Składniki: ( 6 pucharków)paczka okrągłych
biszkoptów2
banany3
kiwijagody2 budynie
malinowe1 litr
mleka3 łyżki
cukru1 szklanka
kawy rozpuszczalnej zaparzonej i posłodzonej1/2 tabliczki
czekolady gorzkiej posiekanejgarść
żurawinyopakowanie
śnieżki + 200 ml
mlekaBudynie ugotować z
cukrem na litrze
mleka.
Biszkopty moczyć w
kawie i ułożyć po jednym na dnie pucharków.
Banany i
kiwi pokroić w plasterki (trochę odłożyć do dekoracji) i wraz z
jagodami wyłożyć po trochę na
biszkopty. Przykryć odrobiną gorącego budyniu, posypać
żurawiną, ułożyć następne
biszkopty i tak układać warstwami do wyczerpania składników. Przestudzić.
Śnieżkę ubić z
mlekiem, wyłozyć na deser, posypać
czekoladą i ozdobić
owocami. Schłodzić. Śmacznego.